Martin Scorsese pracuje nad filmem o prześladowaniu chrześcijan w XVII w. w Japonii

Fot.youtube.pl
Fot.youtube.pl

Wybitny amerykański reżyser filmowy Martin Scorsese rozpoczyna we wrześniu na Tajwanie pracę nad swoim najnowszym filmem pt. „Cisza”. Film ma być adaptacją powieści japońskiego pisarza katolickiego i autora wielu bestsellerów, Shusaku Endo o tym samym tytule a poświęconą prześladowaniom chrześcijan w XVII w. w Japonii.

Martin Scorsese zalicza się do najwybitniejszych reżyserów światowego kina. W swoich wywiadach często wspomina, iż filmy były jego pasją od najmłodszych lat. Jeden z jego ostatnich filmów to „Wilk z Wall Street”.

Oparta na faktach powieść „Cisza” (przetłumaczona na polski nosi tytuł „Milczenie”) Shusaku Endo napisał w 1966 r. Dotyczy ona czasów prześladowania chrześcijan w Japonii z początku XVII wieku w czasie rządów rodu Tokugawa. Opowiada historię młodego portugalskiego jezuity, który zostaje wysłany do Kraju Kwitnącej Wiśni, aby wspomóc lokalnych katolików i sprawdzić, czy jeden z pracujących tam już jezuitów, ks. Cristovao Ferreira nie został apostatą.

Ks. Ferreira to postać autentyczna. Był zakonnikiem, który poddany torturom wyrzekł się chrześcijaństwa i został buddyjskim mnichem. Napisał też traktat teologiczny przeciwko chrześcijaństwu.

Powieściowy ks. Rodrigues przybył do Japonii w 1638 r. wraz ze swym towarzyszem ks. Francisco Garrpe. Zakonnicy spotkali się z sytuacją okrutnego prześladowania chrześcijan, którzy musieli się ukrywać i żyli w wielkim rozproszeniu. Przedstawiciele rodu Tokugawa zmuszali podejrzanych o wyznawania chrześcijaństwa do deptania drewnianych lub kamiennych wizerunków ukrzyżowanego Chrystusa, tzw. fumi-e. Tych, którzy nie chcieli tego uczynić więziono i skazywano na śmierć. Wielu wyznawców Chrystusa aby zachować życie deptało święte obrazy by później żyć w poczuciu wstydu i hańby.

Powieść przedstawia w przejmujący sposób prześladowania wiernych Kościołowi i przeżycia samego ks. Rodriguesa, który zostaje zdradzony przez współtowarzysza. W kulminacyjnym momencie zakonnik ma zdeptać wizerunek Chrystusa i wtedy oblicze Ukrzyżowanego zaczyna przemawiać do niego.

Patrząc na niego smutno te oczy mówiły: Depcz! Możesz deptać! Ja po to istnieję, żebyście po mnie deptali – nie była to jednak twarz przepełniona majestatem i chwałą, jaką znał z Rzymu, ale zraniona głowa Zbawiciela, który mówi: Zdepcz mnie, zdepcz. Po to w końcu przyszedłem

— brzmi przejmujący fragment powieści, za którą Endo otrzymał w 1966 r. Nagrodę im. Tanizakiego.

W realizacji tego historycznego eposu Scorsese będą wspomagali liczni, światowej sławy eksperci religijni, m. in. jezuici - ks. James Martin z USA i ks. Renzo de Luca z Argentyny. W filmie mają wystąpić Andrew Garfield, Adam Driver, Ken Watanabe, Liam Neeson.

ann/KAI

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.