Jan Pietrzak: polonez to piękna muzyka i taniec dawnej, wspaniałej Polski. Zapraszam wszystkich na wspólne tańczenie z okazji święta 3 Maja

Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

wPolityce.pl: Z wielką radością obserwujemy w stolicy bardzo dużo pięknych plakatów zapraszających na wspólne tańczenie poloneza pod egidą Towarzystwa Patriotycznego. Będzie równie bogato i sympatycznie jak w poprzednim roku?

JAN PIETRZAK: Mam nadzieję, że jeszcze lepiej! Zgłosiło się sporo zespołów tańczących, które z nami będą świętowały. Będzie zespół „Hodowiacy” z Siedlec, zespół „Kasztelanka” z Sierpca, „Lazurki” z Warszawy, zespół kurpiowski z Baronowa koło Kadzidła. A gościem specjalnym będzie zespół ze Lwowa „Rosa Switanku” co możemy przetłumaczyć jako radość poranka. Mają wspaniały repertuar, piękne stroje. Szykuje się piękny korowód polonezowy bo wszystkie te zespoły będą z nami tańczyły, z tymi Warszawiakami i przyjezdnymi, którzy w naszym spotkaniu biorą udział, ale każdy da też pokaz osobny.

Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

Trzeba umieć tańczyć poloneza by wziąć udział w tej zabawie?

A skąd! Każdy umie tańczyć poloneza, to jest bardzo proste, a my podpowiemy jak stawiać kroki. Będzie pani choreograf, która tym wszystkim zarządza. Wystarczy równo, elegancko kroczyć w rytm muzyki. Gapie oczywiście też są, ale zazwyczaj po chwili nie wytrzymują stania z boku i dołączają do nas. Bo każdy ma w duszy poloneza, to niezwykle polski taniec, wielka muzyka bliska naszej duszy. Muzyka i taniec dawnej, wspaniałej Polski.

Pan będzie prowadził spotkanie?

Tak, z radością wszystko będę starał się spinać w całość. Bo trzeba robić wszystko by młodym pokoleniom uświadamiać, że poza chłamem medialnym, poza tą sieczką, jest ogromny zasób wspaniałej narodowej kultury. Jest też wspaniała polska historia, w tym Konstytucja 3 Maja, którą w ten właśnie sposób czcimy.

Serdecznie zatem zapraszam na wspólne tańczenie poloneza pod egidą Towarzystwa Patriotycznego. Start 3 maja o godzinie 16.00 na Placu Zamkowym w Warszawie. Nikt kto przyszedł w roku ubiegłym nie żałował!

rozm. gim

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych