Dorota Masłowska nie będzie chodzić na parady równości. Jacek Żakowski jest zawiedziony?

Czytaj więcej 50% taniej
Subskrybuj
Fot. YouTube
Fot. YouTube

Znana pisarka i feministka nie zamierza uczestniczyć w happeningach środowisk lewicowych i LGBT. Dorota Masłowska przyznaje także, że z niczym się nie utożsamia.

Organizatorzy marszów równości nie mogą liczyć na pisarkę. Masłowska na pewno nie weźmie udziału w Kolorowej Niepodległej. Odmówi także ateistom.

Jacek Żakowski, który pytał ją o udział w marszach, musi być trochę tym faktem rozżalony. Pisarka wyznała mu, że jest aspołeczna i nie chodzi na żadne marsze.

Jestem trochę wyabstrahowana społecznie. Nie potrafię do niczego należeć i z niczym się utożsamić. Nie nadaję się do marszu, bo zaraz bym gdzieś skręciła… -

mówi Masłowska w „Polityce”.

Czy przez tą deklarację feministka przestanie być ikoną środowisk homoseksualnych? W końcu o zmianie jej poglądów mówi się już od dawna…

Maciej Gąsiorowski/”Polityka”

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych