Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciw 12 osobom związanym z Śródmiejską Spółdzielnią Mieszkaniową w Warszawie. Oskarżonym zarzucono popełnienie 88 przestępstw - poinformowała w środę Prokuratura Krajowa. O grupie przestępczej działającej w tej jednej z najbogatszych niegdyś spółdzielni w Polsce portal wPolityce.pl informował wczoraj.
W zorganizowanej grupie przestępczej działali m.in. znany stołeczny adwokat, a prywatnie syn b. prominentnego działacza SLD Marcin. M oraz Krystyna R., b. prezes spółdzielni i inne osoby. Z aktu oskarżenia wynika, że w.w. wyprowadzili ze spółdzielni niemal 42 miliony złotych i narazili spółdzielnie na niebezpieczeństwo wyrządzenia szkód w wysokości 120 milionów złotych. Akt oskarżenia w tej sprawie, która dorównuje nawet dużym aferom reprywatyzacyjnym, trafił do sądu tuż przed Wielkanocą.
Ohydny proceder szajki w białych kołnierzykach był podwójnie szokujący. W wyniku ujawnionych przez śledczych działań oskarżonych, ucierpieli członkowie spółdzielni i mieszkańcy, którzy są w podeszłym wieku, często schorowani, m.in. uczestnicy Powstania Warszawskiego. Prowadzone ze szwajcarską precyzją śledztwo Prokuratury Okręgowej w Warszawie, pod nadzorem stołecznej prokuratury regionalnej, doprowadziło do ukrócenia złodziejskiego procederu.
Prokuratura podała, że w tej jednej z najbogatszych spółdzielni mieszkaniowych w Warszawie zorganizowano przestępczy proceder wyprowadzania pieniędzy. Dokonywano tego przez zlecanie firmie małżonka członka zarządu i głównej księgowej prac remontowo-budowlanych. Pieniądze wyprowadzano też przez kancelarię adwokacką związaną ze spółdzielnią, której zlecane były usługi prawnicze, pomimo funkcjonowania w Spółdzielni działu prawnego. Przy zleceniach dla kancelarii nie kontrolowano nakładu pracy i ich celowości - zaznaczyła prokuratura.
Innym podanym w uzasadnieniu do liczącego ponad tysiąc stron aktu oskarżenia sposobem wyprowadzania pieniędzy ze spółdzielni było udzielanie upustów w związku z przyznawaniem nabywcom lokali w inwestycjach realizowanych w spółdzielni. Oskarżeni podejmowali też szereg niekorzystnych z punktu Spółdzielni czynności prawnych, które godziły w jej interesy majątkowe.
Zarzuty obejmują niegospodarność, przyjęcie korzyści majątkowych, przywłaszczenie mienia spółdzielni, przekroczenie uprawnień służbowych dla osiągnięcia korzyści majątkowych, usiłowanie oszustwa i usiłowanie wyłudzenia poświadczenia nieprawdy
Zabezpieczenia na mieniu podejrzanych wyniosły łącznie ponad 30 mln zł - na rachunkach bankowych oraz nieruchomości.
Prokuratura przypomniała, że już wcześniej Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście-Północ w Warszawie skierowała akt oskarżenia wobec Krystyny R., Jacka S., Agnieszki Ch. i Władysława Ś za zaniechanie poddania spółdzielni obowiązkowej lustracji w latach 2010-13. Postępowanie sądowe w tej sprawie jest w toku - zaznaczył dział prasowy Prokuratury Krajowej.
WB,PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/388759-prokuratura-potwierdza-ustalenia-wpolitycepl-jest-akt-oskarzenia-ws-wielkiego-przekretu-w-srodmiejskiej-spoldzielni-mieszkaniowej-w-warszawie