Lucyna D. z Lubawy rodziła dzieci, dusiła je i mroziła w zamrażalce razem z jedzeniem. Ruszył właśnie trzeci proces w tej makabrycznej sprawie. Prokuratura postawiła kobiecie zarzut potrójnego zabójstwa, ale jej obrońca chce, by Lucyna D. odpowiadała jedynie za ”celowe nieudzielenie pomocy”. 

Ta makabryczna zbrodnia wyszła na jaw w 2013 roku. Policję zawiadomił sąsiad Lucyny D., mówiąc, że kobieta była w ciąży, ale dziecka nie widać. Stróże prawa przeszukali dom kobiety i dokonali przerażającego odkrycia. W zamrażalce lodówki ułożone były zamrożone ciała trzech chłopców. Noworodki leżały między jedzeniem.

Według śledczych dzieci urodziły się kolejno w 2009, 2010 i 2013 roku. Miały być duszone zaraz po porodzie. Pierwsze dwa morderstwa były popełnione poprzez uduszenie dłonią, a następnie wpychanie noworodkom do gardeł bielizny. Ostatni syn został zamordowany poprzez owinięcie twarzy workiem foliowym. Lucyna D. powiedziała prokuratorowi, że trzymała zwłoki w zamrażarce bo „nie potrafiła rozstać się z synami”. Nie przyznała się do zabójstwa, a jedynie do „nieumyślnego spowodowania śmierci dzieci”. Przekonywała też, że jej mąż oraz czworo pozostałych dzieci nic nie wiedzieli o zbrodniach. A jedzenie z zamrażalki wyjmowała tylko ona.

Mąż kobiety został zatrzymany razem z nią, ale po przesłuchaniu zwolniono go do domu. Sąd skazał go jednak na znęcanie się nad żoną.

Lucyna D. od 2013 roku przebywa w areszcie. Pierwszy proces Lucyny D., mieszkanki Lubawy, w Sądzie Okręgowym w Elblągu rozpoczął się w maju i zakończył we wrześniu 2014 r. Kobieta została skazana przez Sąd Okręgowy w Elblągu na 25 lat więzienia. Ten wyrok zaskarżył obrońca Lucyny D., a Sąd Apelacyjny w Gdańsku go uchylił i nakazał ponowne przeprowadzenie procesu.

Drugi proces rozpoczął się w grudniu 2015 r. Ponownie Sąd Okręgowy w Elblągu uznał, że kobieta jest winna zabójstwa. Tym razem jednak wymierzył jej łagodniejszą karę - 15 lat więzienia. Od tego wyroku także odwołali się obrońcy Lucyny D. Sąd Apelacyjny w Gdańsku ponownie uchylił wyrok. Sprawa wróciła do elbląskiego sądu.

Prokuratura postawiła Lucynie D. zarzut potrójnego zabójstwa, obrońca kobiety domaga się, by jego klienta odpowiadała jedynie za „celowe nieudzielenie pomocy”.