Trzech mężczyzn przygotowało atak bombowy na komisariat policji w Warszawie. Złapano ich na gorącym uczynku. Mieli być związani z anarchistami. ZDJĘCIA

Fot. PAP/Leszek Szymański
Fot. PAP/Leszek Szymański

Trzech mężczyzn w wieku 35, 31 i 17 lat, związanych ze środowiskiem anarchistycznym, zatrzymała policja podczas podkładania przez nich ładunków wybuchowych pod radiowozami w warszawskich Włochach - poinformowali w środę przedstawiciele prokuratury i policji.

Akcja miała miejsce w poniedziałek nad ranem. Od tego czasu trwały czynności procesowe.

Śledztwo prowadzi Komenda Stołeczna Policji, a nadzoruje Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Jej rzecznik prasowy prok. Michał Dziekański powiedział, że podejrzanym postawiono zarzuty nielegalnego materiałów i urządzeń o charakterze wybuchowym oraz umieszczenia ich pod dwoma radiowozami przy komisariacie Warszawa-Włochy przy ul. 17 Stycznia, co miało sprowadzić bezpośrednie niebezpieczeństwo eksplozji.

Podejrzanym grozi do ośmiu lat więzienia. Na wniosek prokuratury sąd zastosował wobec nich trzymiesięczny areszt.

Dziekański poinformował, że podejrzani zostali przesłuchani, nie przyznali się do popełnienia zarzucanego im przestępstwa i odmówili złożenia wyjaśnień.

Nie znamy na tę chwilę motywów ich działania

– dodał.

Jak mówił rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji asp. szt. Mariusz Mrozek, policja miała informacje operacyjne wskazujące, że szykowany jest zamach na komendę.

Udało się ustalić, o którą jednostkę chodzi i kiedy do tego zamachu miałoby dojść

– dodał.

Powiedział też, że miejsce planowanego zamachu było objęte nadzorem, a do akcji zaangażowano duże siły policyjne.

123
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.