Kajetan P. jest niebezpieczny. W więzieniu zaatakował psychologa i strażnika

fot.policja.pl
fot.policja.pl

Przez 4 tygodnie biegli nie dali rady ustalić, czy oskarżony o brutalne morderstwo młodej kobiety Kajetan P. jest osobą poczytalną. Mężczyzna jest niebezpieczny. W więzieniu zaatakował psychologa i strażnika.

Kajetan P. w lutym brutalnie zamordował lektorkę języka niemieckiego na warszawskiej Woli. w Pierwszych dniach maja został skierowany na obserwację psychiatryczną. Po 4 tygodniach sąd przedłużył czas obserwacji Kajetana P.

Jak informuje rmf24.pl mężczyzna w więzieniu na warszawskim Mokotowie zaatakował psychologa w czasie obchodu lekarskiego i ranił interweniującego strażnika.

Do tej pory Kajetan P. nie był uznawany za więźnia niebezpiecznego dla otoczenia i nie przebywał w specjalnej celi dla osadzonych ze statusem N

—informuje rmf24.pl.

Przyznano mu status niebezpiecznego, a biegli wystąpili do sądu o przedłużenie do 22 czerwca obserwacji psychiatrycznej. Sąd przychylił się do tego wniosku.

Przypomnijmy. 27-letni Kajetan P. jest podejrzany o to, że na początku lutego 2016 roku zamordował lektorkę języka włoskiego Katarzynę J. na warszawskiej Woli. Ciało 30-latki, z odciętą głową, przewiózł do wynajmowanego mieszkania na Żoliborzu i podpalił. Tam odkryli je strażacy, wezwani do pożaru.

Mężczyzna uciekł i ukrywał się przez prawie dwa tygodnie. 17 lutego Kajetana P. zatrzymano w stolicy Malty, La Valletcie. Dzień później maltański sąd wydał zgodę na ekstradycję Kajetana P. i 26 lutego został on przewieziony do Polski.

Podczas przesłuchania mężczyzna nie okazał skruchy. Z jego wyjaśnień wynika, że Katarzyna J. była przypadkową ofiarą. Mówił, że postanowił zabić człowieka „w ramach pracy nad sobą i walki ze słabościami”. Telefon do kobiety znalazł na stronie internetowej z ogłoszeniami, ofertami korepetycji językowych; wybrał ją, bo nie zamieściła swojego zdjęcia.

ann/rmf24.pl/TVP.Info

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.