Piotr Staruchowicz uniewinniony od zarzutu handlu amfetaminą. Oskarżenie przywódcy kibiców Legii to efekt zeznań świadka koronnego Marka H. pseud. „Hanior”.

Sąd uchylił także środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątowego. Uznano go za bezzsadny. Środki wpłacone z tytułu kaucji zostaną zwrócone.

CZYTAJ WIĘCEJ: Ruszył proces „Starucha”. Czy do udowodnienia mu handlu amfetaminą wystarczą zeznania świadka koronnego?

„Staruchowi” groziło 1,5 roku więzienia. Kibic warszawskiej Legii miał kupić kilogram amfetaminy i „przygotować do wprowadzenia do obrotu” kolejnych 4 kilogramów. Wszystkie zarzuty to efekt pomówienia ze strony jednego świadka.

CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS! Kulisy procesu „Starucha”. Świadek powołany przez prokuraturę przyznaje, że policjanci szantażowali go, by złożył zeznania obciążające lidera kibiców Legii

Prokuratura zarzucała też „Staruchowi” ukrywanie dowodów osobistych osób trzecich. Znaleziono je podczas zatrzymania „Starucha” w jego mieszkaniu. Obrona twierdziła, że nie ma w tym nic nadzwyczajnego, ponieważ „Staruch” często przechowywał u siebie dokumenty zgubione przez kibiców podczas meczów Legii.

Sprawa „Starucha” toczy się od 2010 roku. W wyniku oskarżenia „Staruch” spędził 8 miesięcy w więzieniu bez wyroku. Wyszedł dopiero za bardzo wysoką kaucją.

mly