Tuż po pasterce napadli na księdza. Napastnicy pobili kapłana, zabrali mu pieniądze z tacy oraz telefon

fot.zdjecie przykładowe Fratria
fot.zdjecie przykładowe Fratria

Dwóch nastolatków zaatakowało księdza tuż po pasterce. Do brutalnego napadu doszło w Radomsku (woj. łódzkie). Ksiądz został dotkliwie pobity i okradziony.

Nikt nie przypuszczał, że po pasterce, w świątecznej atmosferze, może dojść do napadu. Dwóch napastników czekało na swoją ofiarę w nieoświetlonym miejscu. Wiedzieli, że właśnie tamtędy proboszcz będzie wracał na plebanię.

Ksiądz pamięta tylko, że napadło go dwóch dość szczupłych mężczyzn, twarzy nie widział. Było ciemno, a oni na oczy mieli nasunięte kaptury. Po kilku ciosach zabrali księdzu pieniądze z tacy i telefon

—opisuje „Dziennik Łódzki”.

Kapłan był bity i kopany. Straty oszacowano na około 4 tysiące złotych. O zajściu natychmiast zawiadomiono policję. Funkcjonariusze 26 grudnia zatrzymali osoby podejrzane o napad. To dwóch 16-latków. Już 27 grudnia młodociani przestępcy zostali doprowadzeni do prokuratury.

Ponieważ to nie pierwszy konflikt z prawem 16-latków, policjanci wnioskowali, by zostali oni potraktowani jak dorośli i by sąd zastosował wobec nich areszt

—powiedziała podkomisarz Aneta Komorowska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Radomsku.

Mimo brutalności młodych bandytów - jak opowiadają parafinie, ksiądz być bity i kopany - proboszczowi na szczęście nic bardzo poważnego się nie stało. Bez zakłóceń odprawił on też kolejne świąteczne msze

—opisuje „Dziennik Łódzki”.

Kapłan odzyskał swój telefon komórkowy, policjanci odzyskali też część skradzionych pieniędzy.

ann/dziennikłódzki.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.