Ciała kobiety i jej dwóch córek znalazła policja w jednym z mieszkań w Zielonej Górze. Śledczy podejrzewają, że za zabójstwem może stać ojciec dziewczynek. Jego ciało znaleziono w oddalonej o kilkadziesiąt kilometrów Wschowie.

Policję zawiadomiła sąsiadka, która nie mogła skontaktować się z lokatorką mieszkającą obok. Ponieważ drzwi do mieszkania były zamknięte, funkcjonariusze postanowili wyważyć drzwi. W środku znaleźli ciało 31-letniej kobiety oraz jej dwóch córek w wieku 9 i 12 lat.

W tym mieszkaniu dochodziło do kłótni

— powiedział prokurator Zbigniew Fąfera.

Jak podaje tvn24, w niedzielę policja w okolicach Wschowy znalazła powieszonego ojca dziewczynek. Według świadków w dniu zabójstwa miał przebywać na osiedlu, na którym mieszkały jego córki.

lap/polskieradio.pl