Zamyślił się... Z-ca komendanta policji z Jasła stracił prawo jazdy za zbyt szybką jazdę

Fot.wPolityce.pl
Fot.wPolityce.pl

Wszystko wskazuje na to, że to pierwszy oficer policji w Polsce, który stracił prawo jazdy po zaostrzeniu przepisów ruchu drogowego. Z-ca komendanta policji z Jaśle stracił prawo jazdy za zbyt szybką jazdę. Mł. insp. Artur Dudek przekroczył dozwoloną prędkość o 53 km/h.

Mężczyzna jechał w terenie zabudowanym z prędkością 103 km/h. Został zatrzymany do kontroli przez patrol policji. Mł. insp. Artur Dudek dostał mandat w wysokości 400 złotych, 10 punktów karnych i zgodnie z obowiązującymi od 18 maja przepisami stracił prawo jazdy na 3 miesiące.

Wracając do domu prywatnym samochodem, zamyśliłem się, nie znałem terenu i nie zauważyłem znaku informującego o obszarze zabudowanym

—tak zastępca komendanta policji tłumaczył się w rozmowie z portalem nowiny24.pl.

Funkcjonariusze, którzy zatrzymali do kontroli Dudka nie wiedzieli, że jest on zastępcą komendanta policji w innej komendzie.

Nie próbował się zasłaniać swoją funkcją i przyjął mandat. Dopiero później, w luźnej rozmowie z funkcjonariuszami, przyznał, że też jest policjantem

—mówił Kamil Tokarski, rzecznik świętokrzyskich policjantów. To właśnie w miejscowości Mietel w gminie Stopnica w tym województwie został zatrzymany policjant z Jasła.

Choć do wpadki policjanta doszło tuż po zmianie przepisów ruchu drogowego 22 maja, dopiero teraz sprawę ujawniły lokalne media. Portal nowiny 24.pl informuje:

Zgodnie z wewnętrznymi regulaminami w policji, musiał przedstawić swojemu przełożonemu raport z tego zdarzenia.

ann/nowiny24.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.