Na lotnisku w Bangkoku przechwycono 250 kg kości słoniowej przemycanej z Konga do Laosu. Szef tajlandzkiej Izby Celnej powiedział w poniedziałek, że wartość przesyłki szacuje się na 10 mln bahtów, czyli ok. 300 tys. dolarów.

Transport przewożony był w dwóch drewnianych skrzyniach, których zawartość oznaczono jako marmur. W środku znajdowały się cztery walizki z kością słoniową.

Przesyłkę odkryto na lotnisku Suvarnabhumi w Bangkoku w piątek po otrzymaniu wiadomości o możliwej próbie nielegalnego przewozu kości słoniowej. Władze tajlandzkie zaczęły śledzić podejrzany transport, gdy opuścił lotnisko w Etiopii.

To jedenasty w tym roku przypadek udaremnienia przez tajlandzkich celników próby przemytu kości słoniowej. Tajlandia jest głównym miejscem wykorzystywanym przez przemytników do tranzytu kości słoniowej, którą wykorzystuje się m.in. do tworzenia ozdób dla turystów.

W ostatnich latach kłusownicy zabili dziesiątki tysięcy afrykańskich słoni, głównie ze względu na ich kły, na które jest duży popyt w krajach Azji.

lap/PAP