Prokuratura Okręgowa w Olsztynie zatrzymała trzech kolejnych policjantów olsztyńskiej komendy miejskiej podejrzewanych o bicie przesłuchiwanych. Wśród nich b. zastępcę naczelnika wydziału. Prokuratura w najbliższych godzinach zdecyduje, czy wystąpi o areszt.

Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Zbigniew Czerwiński poinformował, że prowadzący sprawę prokurator zamierza przedstawić wszystkim zarzuty.

Arturowi B., który pracował w wydziale do walki z przestępczością narkotykową zostaną przedstawione dwa zarzuty: to, że widząc stosowanie przemocy wobec zatrzymanego nie zareagował oraz stosowanie przemocy wobec innej osoby celem uzyskania określonych wyjaśnień i informacji w sprawie karnej

—poinformował rzecznik prokuratury.

Drugim z zatrzymanych policjantów jest Przemysław P. z wydziału dochodzeniowo-śledczego. Jemu prokurator przedstawi zarzut stosowania przemocy wobec zatrzymanego.

Ostatni z zatrzymanych to Piotr R.-K., który do niedawna był zastępcą naczelnika wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu zostanie przedstawiony zarzut dotyczący tego, że widząc bicie i rażenie przesłuchiwanego paralizatorem:

nie reagował i nie podjął działań w celu zapobieżenia temu przestępstwu. Po przedstawieniu policjantom zarzutów i ich przesłuchaniu zapadną decyzje o tym, czy wystąpimy z wnioskami do sądu o tymczasowe areszty tych policjantów

—przyznał prokurator Czerwiński. Dodał, że te decyzje spodziewane są w ciągu kilku godzin.

Rzecznik prasowa warmińsko-mazurskiej policji Anna Fic w specjalnym komunikacie stwierdziła, że „nie jest to zaskoczeniem”.

To nam najbardziej zależy na wyjaśnieniu tej sprawy +od podszewki+, dlatego współpracujemy z prokuraturą i realizujemy swoje zadania w tym zakresie

—napisała Fic i dodała, że dwóch z zatrzymanych funkcjonariuszy pracowało w policji od 9 lat, jeden - 17 lat.

Decyzje kadrowe i dyscyplinarne Komendanta Miejskiego Policji w Olsztynie będą zależały od decyzji prokuratury

—dodała Fic.

Śledztwo dotyczące bicia osób przesłuchiwanych przez olsztyńskich policjantów toczy się od 10 kwietnia, zarzuty w tej sprawie usłyszało dotąd 4 policjantów, z których trzech jest aresztowanych.

Poszkodowanych w tej sprawie jest 5 osób.

Prokuratura określa sprawę mianem „rozwojowej”.

ann/PAP