Warto zwrócić uwagę, że gdy nadchodzi dzień ciszy wyborczej albo długi weekend zawsze w mediach odżywa temat zabójstwa szefa policji, gen. Marka Papały.
Newsy same się nie zrobią, a pisać o czymś trzeba, nawet w dni, które są wolne od bieżącej batalii politycznej. Sprawa Papały pasuje jak ulał – temat nośny, zahaczający o politykę, choć niełamiący ciszy wyborczej, a w dni medialnej posuchy idealnie ratuje spadające słupki czytelnictwa, klikalności, lajków, itd.
Wystarczy byle komunikat śledczych w tej sprawie, który tak naprawdę nie wnosi niczego nowego i tylko potwierdza totalny zastój w tej sprawie, a agencje prasowe i - w ślad za nimi - dzienniki i portale internetowe ponownie przypominają jedną z najbardziej bulwersujących spraw w historii III RP, albo powielając scenariusze podyktowane przez świadków koronnych o zabójstwie szefa policji ze względu na daewoo, albo podkreślając brak przełomu w śledztwie.
Czytaj również: Kto zabił Papałę? Prokuratura twierdzi, że sprawa jest prosta, a były szef policji zginął z rąk złodzieja samochodów. Śmierć za daewoo?
Ten proceder tylko potwierdza farsę, jaką urządzono w naszej „odnowionej demokratycznej Rzeczypospolitej” z zabójstwa człowieka odpowiedzialnego za ściganie grup przestępczych w czasie rozkwitu ich działalności.
I nie zmienia się nic, dalej trzeba żyć
— jak recytował kiedyś raper Peja.
Czytaj również: Sprawa Papały. Spektakl na podstawie sztuki zawodowych kłamców dobiega końca
W tym samym czasie, gdy znowu odgrzewamy tragiczną historię gen. Marka Papały wciąż niewyjaśniona zostaje inna szokująca śmierć - zniknięcie bez śladu dziennikarza śledczego Jarosława Ziętary. Dlaczego o niej wspominam? Krzysztof M. Kaźmierczak poinformował, że Facebook zablokował konto zamordowanego reportera. To właśnie na nim osoby zmierzające do wyjaśnienia zbrodni publikowali informacje o sprawie.
Profil Jarka Ziętary istniał na FB od ponad 5 lat i miał blisko 4 tys. znajomych, ale już go nie ma. Facebook skasował go - bez jakiegokolwiek ostrzeżenia czy nawet powiadomienia o kasacji. Zastanawiam się jakim osobom (bo zgłoszeń musiało być wiele, pojedyncze nie wystarczy) profil Jarka przeszkadzał, że zadały sobie trud zrobienia akcji zgłaszania go do FB w celu usunięcia
— napisał dziennikarz śledczy.
Witajcie w wolnym kraju. Do usłyszenia podczas kolejnej ciszy wyborczej…
Polecamy książkę Aleksandra Majewskiego i Ryszarda Modelewskiego „Odwet gliny. W imię sprawiedliwości”. Do nabycia wSklepiku.pl!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/245630-danse-macabre-z-trumna-gen-papaly-w-dniu-ciszy-wyborczej-a-co-ze-sprawa-jaroslawa-zietary