Polka zasztyletowana w Belgii. Ciało znaleziono w kanale

Fot. YouTube
Fot. YouTube

Ciało 33-letniej Polki w drewnianej skrzyni zostało znalezione w Kanale Alberta w mieście Zutendaal w północnowschodniej Belgii. Jak wynika z ustaleń TVN24, podejrzanym o zabójstwo jest jej partner - Belg.

Na ciele kobiety odkryto kilka ran kłutych. Na zwłoki natrafiono 23 kwietnia, ale dopiero po trzech dniach udało się ustalić tożsamość ofiary. Według belgijskich mediów Polka miała na imię Karina. W Belgii przebywała od kilku lat. Podejrzany o morderstwo Belg został już aresztowany i miał przyznać się do winy.

Zdaniem prokuratury, partner po kłótni z kobietą zadał jej kilka śmiertelnych ciosów nożem. Następnie chcąc ukryć ciało włożył je do drewnianej skrzyni i wrzucił do Kanału Alberta w pobliżu miejsca, gdzie mieszkali

— informuje tvn24.pl.

Tragiczna wiadomość została już przekazana rodzinie zamordowanej Polki.

Poinformowaliśmy w piątek rodzinę zmarłej. Z punktu widzenia naszych kompetencji, jest to kwestia najważniejsza

— powiedziała w rozmowie z RMF FM konsul Pia Libicka.

Proces podejrzanego o zabójstwo Polki mężczyzny ma rozpocząć się w ciągu kilku miesięcy.

bzm/tvn24.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.