Lewe interesy na oleju rzepakowym. Policja zatrzymała członków gangu

Fot. YouTube/zdjęcie ilustracyjne
Fot. YouTube/zdjęcie ilustracyjne

Kilku członków gangu specjalizującego się w oszustwach przy obrocie olejem rzepakowym zatrzymali funkcjonariusze CBŚP i ABW. To kolejne zatrzymania w tej sprawie, w której jest już ponad 100 podejrzanych, a kwota uszczupleń podatkowych przekracza miliard złotych.

Rzeczniczka CBŚP Katarzyna Balcer poinformowała w czwartek, że to kolejny etap tej wielowątkowej i rozległej sprawy. Zatrzymane ostatnio osoby odpowiedzą m.in. za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, dokonanie szeregu oszustw oraz przestępstwa skarbowe i pranie brudnych pieniędzy.

Śledztwo prowadzi delegatura ABW w Łodzi, Centralne Biuro Śledcze Policji w Krakowie pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Gliwicach. W wyjaśnianie sprawy zaangażował się też Generalny Inspektor Informacji Finansowej oraz urzędy kontroli skarbowej w Łodzi i w Katowicach. Prokurator Piotr Żak z Prokuratury Okręgowej w Gliwicach powiedział, że ostatnio w związku z toczącym się postępowaniem zatrzymano trzy kolejne osoby.

Z ustaleń śledztwa wynika, że grupa działała od listopada 2011 roku do lutego 2015 roku. Gang - według śledczych - stworzył sieć kilkudziesięciu firm, pomiędzy którymi miało dochodzić do obrotu olejem rzepakowym, czego dowodem miały być pozorne operacje finansowe. Olej miał być sprzedawany za granicę, w ramach krajów członkowskich Unii Europejskiej. W ten sposób członkowie grupy mieli możliwość uzyskiwania zwrotu podatku VAT, z tytułu różnic w stawkach.

Grupa działała na terenie woj. śląskiego, małopolskiego, opolskiego, dolnośląskiego, mazowieckiego, kujawsko-pomorskiego i wielkopolskiego. Jak podają przedstawiciele CBŚP i ABW, w śledztwie zarzuty przedstawiono ponad 20 osobom, oszuści narazili Skarb Państwa na stratę co najmniej 156 mln zł z tytułu nienależnego zwrotu podatku VAT, a kwota „wypranych” przez nich pieniędzy może przekraczać 800 mln zł.

Prok. Żak powiedział, że w całym rozległym i wielowątkowym śledztwie jest już 110 podejrzanych osób, a łączna kwota dokonanych i usiłowanych uszczupleń podatkowych przekracza miliard złotych.

CBŚP i ABW podają jedynie dane dotyczące prowadzonych przez te służby wątków, dlatego różnią się one od danych dotyczących całego śledztwa

— wyjaśnił Żak.

Część podejrzanych w postępowaniu zostało aresztowanych, pozostali są pod dozorem policji, nie mogą opuszczać kraju, część z nich musiała dodatkowo wpłacić poręczenia majątkowe. W postępowaniu zabezpieczono należące do podejrzanych warte dziesiątki milionów mienie, m.in. nieruchomości, samochody i środki zgromadzone na rachunkach bankowych i udziały w spółkach prawa handlowego.

Prowadzący postępowanie zapowiadają, że liczba osób, które usłyszą zarzuty w tym śledztwie może jeszcze wzrosnąć.

bzm/PAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.