Wypadek autokaru w Niemczech. Czy kierowca zasnął?

 Fot.screenshot bz-berlin.de
Fot.screenshot bz-berlin.de

W niemieckich szpitalach pozostaje nadal 8 osób rannych w wypadku polskiego autokaru na autostradzie A10 na południowy wschód od Berlina, 58 pasażerów oraz załoga kontynuują podróż do Polski autokarami zastępczymi

—informuje przewoźnik, firma Sindbad.

Na miejscu wypadku pozostają przedstawiciele firmy, którzy są w stałym kontakcie ze służbami medycznymi, policją i poszkodowanymi pasażerami

—poinformował zarząd spółki.

Rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski poinformował na twitterze, że 2 polskich konsuli w Niemczech wzięło udział w spotkaniu sztabu kryzysowego po wypadku autokaru, a następnie odwiedzili rannych w szpitalach.

Rodzinom poszkodowanych informacji udziela Infolinia Sindbad, nr. 801 22 33 44 lub +48 77 443 44 44.

Do wypadku doszło w niedzielę około godziny 5 w okolicach Niederlehme w Brandenburgii. Jadący w kierunku Polski autokar wypadł z trasy, zjechał w prawo i spadł ze skarpy.

Niemiecka policja podawała wcześniej, że w wypadku ciężko rannych zostało 11 osób. Konsul Rafał Gajewski z ambasady RP w Berlinie zastrzegł, że strona niemiecka stosuje określenie „ciężko ranny” do wszystkich poszkodowanych wymagających dłuższej hospitalizacji, co może być mylące dla polskiego odbiorcy.

W pojeździe firmy turystycznej Sindbad znajdowało się - według niemieckiej policji - 66 osób, w tym dwóch kierowców i pilot, którzy wyszli z kolizji bez szwanku. Z danych strony polskiej wynika, że w autokarze było 66 pasażerów plus dwóch kierowców.

Ranni zostali przetransportowani na pokładzie helikoptera do okolicznych szpitali. Przyczyny wypadku są na razie nieznane.

Zarząd firmy Sindbad poinformował, że wypadkowi uległ jeden z autokarów należących do firmy Star Turist z Olsztyna, realizujący przewóz liniowy na trasie Niemcy - Polska na zlecenie spółki Sindbad. Jest to autokar marki Setra, wyprodukowany w 2010 roku; ostatnie badania techniczne przeszedł we wrześniu tego roku, są one ważne do marca 2015 roku. Pojazd prowadziła doświadczona dwuosobowa załoga kierowców.

Kierowca prawdopodobnie zasnął - usłyszała reporterka RMF FM od pasażerów autobusu, który nad ranem miał wypadek na autostradzie w Niemczech. W niemieckich szpitalach pozostaje 8 osób. Jedna z nich ma cięższe obrażenia, które jednak nie zagrażają jej życiu.

Kierowca prawdopodobnie zasnął

—powiedział jeden z pasażerów autobusu.

Nie mogę tego potwierdzić, czy kierowca zasnął za kierownicą, czy przyczyna wypadku była inna, jej ustalenie zajmie kilka dni

—powiedział rzecznik policji z Cottbus.

Niemiecka prasa podkreśla, że to kolejny wypadek polskiego autokaru. W lipcu taki sam pojazd spadł ze skarpy na autostradzie pod Dreznem. Zginęło wtedy 9 osób.

ann/PAP/rmf24.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.