Policjant dokonał rozboju. Chce dobrowolnie poddać się karze

Fot. YouTube
Fot. YouTube

Funkcjonariusz policji Marcin Ż. dorabiał stając na bramce jednego z krakowskich klubów nocnych. Jest oskarżony o pobicie i kradzież.

Co najbardziej szokujące, mundurowy nie ukrywał, że jest czynnym policjantem podjeżdżając pod dyskotekę oznakowanym radiowozem, niekiedy w godzinach służby.

Być może wszyscy dalej przymykaliby oko na podwójną rolę mundurowego, gdyby nie incydent z 10 października 2013 roku. Wówczas Marcin Ż., wraz z ochroniarzem Damianem K., stali na bramce klubu przy ul. Oleandry.

Mężczyźni wyrzucili jednego z gości. Na tym jednak się nie skończyło. Jak relacjonuje rzecznik krakowskiej prokuratury:

Uderzyli go w twarz, przewrócili i dociskali do ziemi, zabrali telefon komórkowy marki HTC o wartości 619 zł, dowód osobisty oraz 50 złotych.

Sprawa wyszła na jaw, ponieważ pobity mężczyzna złożył zawiadomienie o przestępstwie.

Policjant przyznał się do winy i chce dobrowolnie poddać się karze (jego adwokat proponuje 3 lata więzienia w zawieszeniu na 6 lat oraz karę grzywny). Marcin Ż. został już wydalony ze służby. Natomiast Damianowi K., który nie przyznaje się do winy, grozi do 12 lat pozbawienia wolności.

gah/gazetakrakowska.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.