Gwałciciel wyszedł na wolność. Nie miał dozoru policyjnego i znów zaatakował!

Fot. freeimages.com
Fot. freeimages.com

Policjanci z Goleniowa (Zachodniopomorskie) zatrzymali 36-letniego mężczyznę podejrzanego o napad i zgwałcenie przypadkowo spotkanej kobiety w parku. To recydywista.

Mężczyzna opuścił niedawno zakład karny po 8-letniej odsiadce. Najwyraźniej resocjalizacja w jego przypadku była fikcją. Znów zaatakował.

Paweł H. nie miał nad sobą dozoru policyjnego.

Zgodnie z prawem odbył karę i był wolnym człowiekiem

— tłumaczy Justyna Filipczuk, rzecznik policji w Goleniowie w rozmowie z RMF FM.

W tym samym czasie, gdy H. przebywał na długo wyczekiwanej wolności, doszło do zgwałcenia kolejnej kobiety. Mężczyzna stał się głównym podejrzanym, a już we wtorek wpadł w ręce policji.

36-latek usłyszał zarzuty gwałtu i usiłowania gwałtu. Dziś w goleniowskim sądzie zapadnie decyzja ws. tymczasowego aresztowania podejrzanego.

Czytaj również: Obywatelu, daj się zabić! Prawo do obrony koniecznej jak państwo – istnieje tylko teoretycznie

gah/rmf24.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych