Skandal w małopolskiej komendzie wojewódzkiej policji. Osadzeni, którzy resocjalizowali się (przynajmniej w teorii) poprzez prace porządkowe na komisariacie, mogli wynieść ważne dokumenty.
Więźniowie sprzątali komendę w ramach umowy służby więziennej z policją. Gdy jeden z nich pojawił się w pracy pod wpływem narkotyków, zarządzono kontrolę. W szatni, z której korzystali skazani znaleziono telefon komórkowy, nośniki pamięci i amunicję - podało RMF FM.
Krakowska policja twierdzi, że w znalezionych nośnikach nie było żadnych tajnych informacji. Komendant główny uważa sprawę za incydent, który nie wpłynie na projekt resocjalizacji więźniów.
Minister MSW ma zająć się sprawą. Za pilnowanie pracujących osadzonych odpowiada służba więzienna.
MG/rmf24.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/220285-wiezniowie-sprzatneli-policji-amunicje-i-nosniki-pamieci