Prokuratura bada sprawę martwego pacjenta, znalezionego w szpitalnej toalecie

Fot.zdjęcie ilustracyjne youtube.pl
Fot.zdjęcie ilustracyjne youtube.pl

Rana głowy z którą zgłosił się do szpitala w Chełmie na Lubelszczyźnie 45-letni mężczyzna, nie była śmiertelna. Takie wyniki przyniosła wstępna sekcja zwłok. Sprawą zajmuje się prokuratura.

Martwy pacjent przez dobę leżał w szpitalnej toalecie. 45-latek trafił na SOR z ranami głowy i oparzeniami, był też pod wpływem alkoholu. Po wstępnych badaniach i założeniu opatrunku zniknął sanitariuszom z oczu. Uznali oni, że mężczyzna prawdopodobnie sam opuścił szpital w niewyjaśnionych okolicznościach.

Ciało mżżczyzny odnalazła w toalecie sprzątaczka.

Wszystko wskazuje na to, że ktoś nie zauważył, iż ten mężczyzna być może tam zasłabł i zmarł

—mówi policja.

Potrzebne są dodatkowe badania - m.in. toksykologiczne, by ustalić dokładną przyczynę śmierci pacjenta.

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie ewentualnych zaniedbań ze strony szpitala.

Czytaj też:

Martwy pacjent leżał dobę w szpitalnej toalecie

ann/rmf24.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.