Żona porwanego Brytyjczyka apeluje do dżihadystów: „Wypuśćcie mojego męża”

Fot. YouTube
Fot. YouTube

Barbara Henning napisała list do terrorystów z Państwa Islamskiego, by pozwolili jej mężowi wrócić do domu.

To dobry, bezinteresowny człowiek, który zostawił swoją rodzinę i pracę, by pomagać ludziom w potrzebie

— pisze żona 47-letniego Alana Henninga.

Brytyjczyk przetrzymywany jest w rękach dżihadystów od grudnia.

Został porwany, gdy prowadził ambulans pełen jedzenia i wody przeznaczonych dla potrzebujących. Nie miał innego celu w byciu tam. To był akt czystego współczucia

— czytamy w dokumencie, który opublikował resort spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii.

Alan Henning pojechał do Syrii by pomagać ludności cywilnej. Taksówkarz z Eccles koło Manchesteru był tam już po raz czwarty.

Filmik z porwanym Brytyjczykiem opublikowali islamiści w zeszłym tygodniu. Wcześniej widać na nim egzekucję Davida Hainesa.

Modlę się, by ludzie przetrzymujący Alana odpowiedzialni na moją wiadomość i skontaktowali się ze mną zanim będzie za późno. Błagam, by członkowie Państwa Islamskiego znaleźli w swoich sercach odwagę do wypuszczenia mojego męża Alana Henninga

— apeluje zdesperowana Barbara Henning.

MG/tvp.info

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.