Jarosław Ziętara zaginął bez wieści 1 września 1992 roku. Dziennikarz „Gazety Poznańskiej” tropił afery gospodarcze. Według ustaleń prokuratury został porwany i zamordowany.
Wygląda na to, że nastąpił przełom w sprawie sprzed 22 lat. Krakowska Prokuratura Apelacyjna ujawniła właśnie portret pamięciowy mężczyzny, który może być zamieszany w zbrodnię.
Ustaliliśmy, że związek ze sprawą zabójstwa dziennikarza mógł mieć mężczyzna pochodzący zza wschodniej granicy posługujący się językiem rosyjskim. Wymieniony ubierał się w bardzo drogą, elegancką odzież. Był on wielokrotnie widywany na początku lat 90. na terenie Poznania w towarzystwie polskiego biznesmena
— powiedział tvn24.pl Piotr Kosmaty z Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie.
Jarosław Ziętara zaginął w drodze do pracy. Dopiero w 1998 roku prokuratura uznała, że dziennikarz śledczy został porwany i zamordowany.
W maju 2013 roku pojawiły się informacje o ukryciu zwłok Ziętary. Ciała jednak nie odnaleziono.
MG/tvn24.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/214300-sporzadzono-portret-pamieciowy-mordercy-polskiego-dziennikarza