Samantha Taylor, była dziewczyna Oscara Pistoriusa, udzieliła wywiadu, w którym wyznała, że sportowiec znęcał się nad nią. „Bił mnie i głodził” - wyznała modelka.

Oscar Pistorius został uznany przez sąd winnym nieumyślnego spowodowania śmierci swojej byłej partnerki Reevy Steenkamp. Tak łagodne potraktowanie olimpijczyka skłoniło do wyznań Samanthę Taylor, której związek z Pistoriusem trwał 18 miesięcy.

To mogłam być ja

— stwierdziła w rozmowie ze stacją Nine ATC, odnosząc się do śmierci Steenkamp.

To, co opowiedziała o czasie spędzonym u boku Pistoriusa, brzmi jak horror.

Bywał czasem tak wściekły, tak zły, że nie mógł nawet mówić. Próbował ułożyć słowa w jakiś ciąg, pluł, krzyczał. To było straszne. Wiele razy mnie gryzł i szczypał. Miałam siniaki i blizny

— skarży się modelka.

Wspominała również, że niepełnosprawny biegacz karał ją z byle powodu. Potrafił zamknąć ją w domu i głodzić, albo brać na przejażdżkę samochodem, podczas której pędził z prędkością ponad 250 km/h.

Któregoś dnia, podczas jazdy autostradą, Oscar wyjął ze schowka pistolet i strzelił mi nad głową. Potem śmiał się z mojej reakcji

— opowiada. Według niej Pistorius miał wręcz obsesję na punkcie broni palnej.

Taylor uważa swojego byłego partnera za człowieka niestabilnego emocjonalnie. Przed wyjazdem do Londynu miał do niej wydzwaniać skarżąc się, że zszargane nerwy nie pozwalają mu na start. Modelka wspomina, że błagała go wtedy, żeby ze swoich rozterek zwierzał się komuś innemu.

bzm/wp.pl