Został wypisany ze szpitala, w nocy zmarł

Fot.zdjęcie ilustracyjne youtube.pl
Fot.zdjęcie ilustracyjne youtube.pl

W Kasinie Wielkiej zmarł 33-letni mieszkaniec Śląska. Gdy rodzina stwierdziła, że mężczyzna nie oddycha, wezwano pogotowie. Mimo trwającej prawie dwie godziny reanimacji jego życia nie udało się uratować. Jak twierdzą bliscy 33-latka, mężczyzna kilka godzin wcześniej opuścił limanowski szpital. Był w nim kilka dni.

O tragicznym wydarzeniu informuje portal limanowa.in.

Członkowie rodziny, którzy opiekowali się swoim bliskim, po jego wyjściu ze szpitala, w pewnym momencie zauważyli że mężczyzna przestał oddychać. Podjęli akcję ratunkową i wezwali pomoc. Mimo szybkiej interwencji ratowników medycznych życia mężczyzny nie udało się uratować.

Według bliskich, od chwili gdy mężczyzna przyjechał  do Mszany jego stan zdrowia cały czas się pogarszał. Trafił więc do Szpitala Powiatowego w Limanowej. Po kilku dniach spędzonych na jednym z oddziałów 33-latek opuścił placówkę i zmarł. Okoliczności śmierci wyjaśni sekcja zwłok.

Nie wiadomo, co było przyczyną jego śmierci.

Czytaj też:

Szpital odesłał pacjenta, bo nie miał skierowania. Mężczyzna zmarł

ann/limanowa.in

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.