W Starym Polu (powiat malborski) opiekunka nie zauważyła śpiącej dziewczynki. 3-latka została zamknięta w środku i nie poszła do przedszkola.

Do zdarzenia doszło w czwartek. Policjanci prowadzą postępowanie pod kątem narażenia dziecka na bezpośrednią utratę zdrowia lub życia

— mówi „Dziennikowi Bałtyckiemu” mł. asp. Katarzyna Marczyk, rzeczniczka KPP Malbork.

Gimbus, który rano dowozi dzieci do szkoły i przedszkola, jest nadzorowany przez Zespół Szkół w Starym Polu.

Taka sytuacja w żadnym razie nie powinna się zdarzyć. To był pierwszy kurs tej pani w nowym roku szkolnym i pierwsza godzina jej pracy

— wyjawił Tadeusz Kaczorek, dyrektor ZS.

Oczywiście, nauczycielka popełniła błąd i musi ponieść konsekwencje. Otrzymała naganę i została też odsunięta od pełnienia funkcji opiekunki w autobusach szkolnych. Jej rolę przejęła inna nauczycielka

— dodał.

Dziewczynkę zauważono dopiero po czterech godzinach, czyli wówczas, gdy odwożono dzieci do domu. Na szczęście 3-latka była w dobrym stanie psychicznym i fizycznym.

5-latkę zostawiono 1,5 km od domu. Dotarła do niego sama

MG/dziennikbaltycki.pl