Dyrektor Zachodniopomorskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Szczecinie usłyszał m.in. zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą i utrudnienia 20 przetargów - poinformowała prokuratura. Zarzuty w tej sprawie usłyszało także dziewięć innych osób.

Dyrektora zarządu melioracji Tomasza P. i jego zastępcę oraz ośmiu zachodniopomorskich przedsiębiorców zatrzymali we wtorek funkcjonariusze ABW. To efekt śledztwa szczecińskiej prokuratury apelacyjnej ws. nieprawidłowości przy przetargach organizowanych przez zachodniopomorski zarząd melioracji.

Jak powiedziała rzeczniczka Prokuratury Apelacyjnej w Szczecinie Anna Gawłowska-Rynkiewicz, dyrektor usłyszał zarzut kierowania i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, przyjęcia korzyści majątkowej oraz utrudnienia 20 przetargów. Jako funkcjonariusz publiczny przekroczył także swoje uprawnienia.

Z kolei wicedyrektorowi prokurator zarzucił udział w zorganizowanej grupie przestępczej i utrudnienie dziewięciu przetargów - dodała Gawłowska-Rynkiewicz.

Siedmiu przedsiębiorcom zarzucono utrudnienie 20 przetargów, a także udział w zorganizowanej grupie przestępczej, która te przetargi ustawiała. Wartość przetargów to 55 mln zł. Przedsiębiorcy są na wolności, zastosowano wobec nich dozór policyjny i poręczenia majątkowe.

Ósmemu przedsiębiorcy zarzucono udział w grupie przestępczej, a także utrudnienie dwóch przetargów i wręczenie korzyści majątkowej.

Za przestępstwa zarzucone dyrektorowi i jego zastępcy grozi do dziesięciu lat więzienia, siedmiu przedsiębiorcom do pięciu lat, a przedsiębiorcy, który wręczył korzyść majątkową, do ośmiu - dodała Gawłowska-Rynkiewicz.

Dyrektor zarządu melioracji należał do szczecińskiej PO. Wojewódzkie struktury tej partii poinformowały, że zarząd regionu wystąpił z wnioskiem do zarządu krajowego o jego wykluczenie z partii.

W związku z pojawiającymi się informacjami o postawieniu zarzutów członkowi szczecińskiej Platformy Obywatelskiej p. Tomaszowi P. informujemy, iż została wszczęta wobec niego procedura wykluczenia z partii

— napisano w informacji, która trafiła do mediów.

MG/PAP