Libacja w łódzkim komisariacie. Policjanci po godzinach urządzili sobie mocno zakrapianą balangę w miejscu pracy. „Fakt” publikuje zdjęcia, które nadesłali policjanci oburzeni skandalicznym zachowaniem swoich kolegów.

Pomimo tego, że impreza odbyła się wieczorem i policjanci byli po służbie, to jednak zdaniem ich przełożonych w policji nie ma miejsca na takie zachowanie.

Zabawa z udziałem dwóch policjantek i ich kolegów z jednostki odbyła się w kwietniu w pokoju przesłuchań gmachu VI Komisariatu Policji w Łodzi. Policjanci w cywilu, pozujący do zdjęć w obleśnych pozach, mają za plecami odznaki policyjne i państwowe godło.

Wódka, macanie się, języki na wierzchu, tańce, hulanki i swawole

— tak przebieg zabawy relacjonuje „Fakt”.

Ze zdjęciami zapoznał się już komendant wojewódzki policji w Łodzi.

Z całą pewnością nie ma w policji miejsca na takie zachowanie. Wobec osób, które dopuściły się naruszenia dyscypliny służbowej zostaną wyciągnięte konsekwencje

— zapowiada Radosław Gwis z zespołu prasowego KWP w Łodzi.

I jak tu wierzyć w to, że policjanci, którzy sami mają problemy z alkoholem i dyscypliną, będą skutecznie zwalczać patologię u młodzieży?

Czytaj także: Mieli chronić prezydenta USA, a złapano ich na piciu. Tak państwo zdaje egzamin!

bzm/”Fakt”