Z przedszkola w Pabianicach wyprowadzono ponad milion zł! W związku ze sprawą zatrzymano trzy pracownice placówki - dyrektor, jej zastępcę oraz główną księgową. Ich przestępczy proceder trwał 4 lata.

Policja zatrzymała kierownictwo Przedszkola nr 4 w Pabianicach. Zatrzymanie ma związek ze śledztwem prokuratury w sprawie przywłaszczenia przez trzy kobiety ponad miliona złotych.

Dyrektor i jej zastępca zostały zatrzymane w przedszkolu. Księgowa była na zwolnieniu lekarskim i została zatrzymana w domu. Policja zabezpieczyła dokumentację związaną z prowadzeniem ksiąg rachunkowych i dokumentację rozliczeń i płatności z różnymi podmiotami i urzędami-

mówiła podinsp. Joanna Kącka z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi w rozmowie z Dziennikiem Łódzkim.

Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że kobiety prowadziły przestępczą działalność przez cztery ostatnie lata.

Przedszkole pracuje normalnie.

Robimy wszystko, by wydarzenia związane z zatrzymaniem nie zakłóciły pracy placówki -

mówi pełniąca obowiązki dyrektora przedszkola.

Prokuratura stwierdziła, że pieniądze były wyprowadzane z rachunków przedszkola i przelewane na inne konta. Proceder ten spowodował m.in. zaległości na rzecz ZUS sięgające ponad 200 tys. zł.

Nie miałem sygnałów, że w przedszkolu dzieje się coś złego. Placówka była kontrolowana i wyniki były pozytywne -

mówi Zbigniew Dychto, prezydent Pabianic, który czeka na dalsze ustalenia ustalenia prokuratury.

Kobietom grozi do 10 lat więzienia.

ann/dzienniklodzki.pl