Ukradli auto za 60 tys. i sprzedali je w skupie złomu za... 400 zł. Złodziejski interes zycia!

Fot.dolnoslaska.policja.gov.pl
Fot.dolnoslaska.policja.gov.pl

W ręce policjantów z Miękini (woj, dolnośląskie) trafiło dwóch mężczyzn, którzy ukradli samochód o wartości 60 tysięcy złotych, pocięli go na części, a następnie sprzedali w punkcie skupu metali kolorowych za kwotę niespełna 400 zł.

Właściciel samochodu z powodu jego awarii zostawił je przy jednej z ulic. Wykorzystał to 23-latek. Zepsute auto przyciągnął na swoją posesję. Tam wspólnie ze znajomym pociął je na części, a złom sprzedał w punkcie skupu. Trzeci z mężczyzn, zamieszany w sprawę, pomagał swoim samochodem przewieźć części skradzionego pojazdu do punktu skupu.

Policjanci przeszukali posesję podejrzanego. Znaleźli tam elementy karoserii, silnika i zawieszenia skradzionego samochodu -

informuje Kamil Rynkiewicz z dolnośląskiej policji.

23-latek trafił do aresztu. Razem z kolegą przyznał się do kradzieży. Trzeci mężczyzna odpowie za przestępstwo paserstwa, bo pomagał w sprzedaży elementów skradzionego pojazdu.

Za kradzież i paserstwo grozi kara nawet do 5 lat więzienia.

ann/dolnoslaska.policja.gov.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.