Sąsiedzi wstawili się za zabójcą

fot. sxc.hu
fot. sxc.hu

44-letni Krzysztof Janusz nieumyślnie zabił swojego teścia, który znęcał się nad jego rodziną. Mógł trafić na długie lata do więzienia, gdyby nie to, że wstawili się za nim sąsiedzi. Nie dość że poręczyli za niego w sądzie, to jeszcze zrzucili sie na elektroniczną obrożę, dzięki której karę jednego roku pozbawienia wolności może odbywać w domu.

Życie rodziny Januszów z Leśna Górnego w woj. zachodniopomorskim było prawdziwym koszmarem. Czesław D. (60 l.), teść pana Krzysztofa, po pijaku pastwił się nad bliskimi. Świadczyły o tym siniaki na ciele małżonków oraz ich dzieci.

Tego wieczoru wróciłem do domu, chciałem położyć dzieci spać, a pijany teść rzucił się na mnie z pięściami. Wyklinał i bił. Nie wytrzymałem. Odepchnąłem go, uderzyłem, a ten, upadając, głową uderzył o kant szafki i po kilku dniach zmarł w szpitalu -

opowiada Krzysztof Janusz w rozmowie z „Super Expressem”.

Za ten czyn groziło mu 12 lat więzienia. Od tak wysokiej kary uratowali go sąsiedzi, którzy wystosowali do sądu poręczenie społeczne w jego obronie.

To było pospolite ruszenie, nikt z nas nie wyobrażał sobie, by Krzysztof miał spędzić lata w więzieniu za teścia, za kata swojej rodziny. Krzysiek to dobry człowiek, kochający swoją żonę i dzieci. Trzeba było mu pomóc -

-twierdzi Katarzyna Szczukiewicz, jedna z sąsiadek.

Sąd uznał okoliczności łagodzące oraz argumenty sąsiadów i skazał Krzysztofa Janusza tylko na rok pozbawienia wolności. Przychylił się również do wniosku objęcia skazanego elektronicznym nadzorem, co umożliwiło mu odsiadywania wyroku w domu.

Byłem przeszczęśliwy. Pojawił się jednak problem. W naszej wsi obroża traciła zasięg. Musiałem więc stawić się do zakładu karnego. I wtedy z pomocą przyszli mieszkańcy. To oni złożyli się na wzmacniacz do obroży. Kupili go za 700 złotych i mogłem po dziewięciu dniach odsiadki wyjść z więzienia. Jestem w domu z rodziną i jestem za to wdzięczny całej wsi -

podkreśla pan Krzysztof.

zz/se.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych