Wojciech Cejrowski jest zachwycony zaśpiewaniem „Te Deum laudamus” (pol. „Ciebie Boga wysławiamy”) przez uczestników Protestu Wolnych Polaków w Warszawie. Publicysta i podróżnik podzielił się swoim entuzjazmem na potalu X.

Wzruszające i BUDUJĄCE. Znowu śpiewamy pieśni religijne na protestach antyrządowych. W stanie wojennym to nam dawało MOC

— napisał Cejrowski.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zakończył się wielki Protest Wolnych Polaków! Jarosław Kaczyński: „Tu chodzi o Polskę!”. Marsz dotarł do budynku KPRM

Znany podróżnik zwrócił uwagę, że manifestacje skierowane przeciwko polityce koalicji 13 grudnia mają charakter antykomunistyczny.

Te protesty są w swej istocie antykomunistyczne - Tusk to komunista, marksista (z tych niemieckich jak Marx, Engels i Merkel)

— napisał Wojciech Cejrowski.

Pieśń jak egzorcyzm

Jednocześnie publicysta wskazał na znaczenie pieśni „Te Deum”.

To, co słychać, to jedna z najmocniejszych pieśni/modlitw Kościoła zarezerwowana na Wielkie okazje i uroczystości

— zauważył Cejrowski.

Działa jak egzorcyzm. Jest doskonała do śpiewania przeciw szatańskiej władzy. Doskonała na Tuska i na Franciszka

— dodał.

gah/X