To nie jest otwarcie na małżeństwa homoseksualne – tak o słowach papieża Franciszka z filmu dokumentalnego „Francesco” mówi prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych bp Marcello Semeraro.

CZYTAJ WIĘCEJ:

-Marzena Nykiel: Czy to kolejna manipulacja wypowiedzią Franciszka? Stanowisko papieża ws. homoseksualizmu jest jednoznaczne. Co mówił do tej pory?

-Papież wspiera związki partnerskie dla LGBT? Co powiedział dokładnie? Katolicka agencja cytuje: „Musimy znaleźć sposób do otoczenia ich opieką prawną”

-Co mówi papież w filmie dokumentalnym „Franciszek”? Opublikowano nagranie z wypowiedzią o homoseksualistach

-TYLKO U NAS. Papież popiera związki partnerskie? Ks. prof. Bortkiewicz: „Słowa Franciszka są nadinterpretowane przez środowiska liberalne”

Zamieszanie wokół słów Franciszka

Osoby homoseksualne mają prawo do bycia w rodzinie; są dziećmi Boga; mają prawo do rodziny. Nikogo nie można wyrzucić z rodziny, ani sprawić, by jego życie było z tego powodu niemożliwe. To, co musimy stworzyć, to prawo do społecznego współżycia. One mają prawo do tego, by być prawnie chronionymi

—powiedział powiedział w filmie dokumentalnym „Franciszek”.

Jak podkreśla Katolicka Agencja Informacyjna:

Biskup Semeraro przestrzegł przed wyciąganiem zbyt daleko idących wniosków z tej wypowiedzi, gdyż Franciszek mówi po prostu, że osoby tej samej płci, które zdecydowały się na stabilną formę wspólnego życia, mają prawo do ochrony tego wyboru.

Kościół nie otwiera się na związki jednopłciowe

Ale nie otwiera się w żaden sposób na małżeństwa między homoseksualistami, dobrze wiedząc, że nie może może być pomieszania między rodziną, jakiej chciał Bóg, która jest związkiem mężczyzny i kobiety, otwartym na prokreację, a wszelkimi innymi typami związków

—mówił hierarcha.

Wszyscy mają prawo do bycia w Kościele

Przyznał, że papież „po raz pierwszy zabiera wprost głos w tej sprawie, ale jego słowa podążają ścieżką wcześniej wytyczoną, szczególnie w adhortacji apostolskiej „Amoris laetitia”. Pisał w niej, że rzeczowniki są ważniejsze od przymiotników, czyli że „osoby liczą się bardziej niż ich historyczne uwarunkowania”.

Wszyscy, w tym homoseksualiści, mają prawo obywatelstwa w Kościele

—zaznaczył prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych.

Zwrócił uwagę, że oprócz tego, co papież powiedział, trzeba zwrócić uwagę na to, czego nie mówi.

Nie wychodzi poza to, co Kościół zawsze mówił i potwierdzał. Franciszek nie zniekształca nauczania Kościoła, jest mu wierny. Dobrze wie, co mówi Katechizm Kościoła Katolickiego i to podziela

—podkreślił bp Semeraro.

Wskazał, że sakramentalne małżeństwo nie jest dla Kościoła jedynie „kontraktem prawnym”, lecz czymś więcej i papież „nie odrzuca tego «więcej»”, co jest samą istotą małżeństwa.

aes/KAI//repubblica.it