Świat zmieniają nie tylko wydarzenia polityczne, ekonomiczne, społeczne czy militarne, lecz także akty duchowe, jak post czy modlitwa. Nasze istnienie nie ogranicza się bowiem jedynie do sfery czysto materialnej, lecz obejmuje także to, co nadprzyrodzone. Dlatego Ewangelie nawoływały, by przemianę świata na lepsze zacząć nie od naprawiania innych, ale od samego siebie, od swojego wnętrza.
Wspominam o tym dlatego, że dziś – w święto Zwiastowania Pańskiego – obchodzimy 30-lecie istnienia w Polsce Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego Zagrożonego Zagładą. Jest to praktyka modlitewna, której celem pozostaje ochrona nienarodzonego dziecka zagrożonego aborcją. Trwa ona dziewięć miesięcy, czyli tyle, ile liczy okres płodowy życia człowieka. W tym czasie każdego dnia odmawia się specjalną modlitwę i jedną tajemnicę różańca. Ten, kto podejmuje takie zobowiązanie, wierzy, że w ten sposób chroni owo dziecko przed zgładzeniem.
Więcej na ten temat można przeczytać tutaj: www.duchowa-adopcja.pl
Duchową Adopcję rozpoczęli się w 1987 roku ojcowie paulini w kościele Ducha Świętego w Warszawie. Przez siedem lat była to jedyna świątynia w Polsce, gdzie składano przyrzeczenia Duchowej Adopcji (tylko w tym jednym miejscu takie zobowiązanie podjęło około 9 tysięcy osób).
Z czasem inicjatywa rozpowszechniła się na cały kraj. Szczególną rolę w jej rozwoju odegrał zmarły w 2013 roku Zdzisław Arkuszyński – były więzień niemieckiego obozu Auschwitz. Jako świadek ludobójstwa nie mógł pogodzić się z masowym unicestwianiem istot ludzkich i traktowaniem ich tak, jakby nie zasługiwali na miano człowieka. To stało się dla niego impulsem, by walczyć o życie nienarodzonych. Z jednej strony działał na rzecz wprowadzenia w Polsce ustawodawstwa chroniącego życie nienarodzonych, a z drugiej wskazywał na moc modlitwy. Dlatego zaangażował się w szerzenie Duchowej Adopcji.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Świat zmieniają nie tylko wydarzenia polityczne, ekonomiczne, społeczne czy militarne, lecz także akty duchowe, jak post czy modlitwa. Nasze istnienie nie ogranicza się bowiem jedynie do sfery czysto materialnej, lecz obejmuje także to, co nadprzyrodzone. Dlatego Ewangelie nawoływały, by przemianę świata na lepsze zacząć nie od naprawiania innych, ale od samego siebie, od swojego wnętrza.
Wspominam o tym dlatego, że dziś – w święto Zwiastowania Pańskiego – obchodzimy 30-lecie istnienia w Polsce Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego Zagrożonego Zagładą. Jest to praktyka modlitewna, której celem pozostaje ochrona nienarodzonego dziecka zagrożonego aborcją. Trwa ona dziewięć miesięcy, czyli tyle, ile liczy okres płodowy życia człowieka. W tym czasie każdego dnia odmawia się specjalną modlitwę i jedną tajemnicę różańca. Ten, kto podejmuje takie zobowiązanie, wierzy, że w ten sposób chroni owo dziecko przed zgładzeniem.
Więcej na ten temat można przeczytać tutaj: www.duchowa-adopcja.pl
Duchową Adopcję rozpoczęli się w 1987 roku ojcowie paulini w kościele Ducha Świętego w Warszawie. Przez siedem lat była to jedyna świątynia w Polsce, gdzie składano przyrzeczenia Duchowej Adopcji (tylko w tym jednym miejscu takie zobowiązanie podjęło około 9 tysięcy osób).
Z czasem inicjatywa rozpowszechniła się na cały kraj. Szczególną rolę w jej rozwoju odegrał zmarły w 2013 roku Zdzisław Arkuszyński – były więzień niemieckiego obozu Auschwitz. Jako świadek ludobójstwa nie mógł pogodzić się z masowym unicestwianiem istot ludzkich i traktowaniem ich tak, jakby nie zasługiwali na miano człowieka. To stało się dla niego impulsem, by walczyć o życie nienarodzonych. Z jednej strony działał na rzecz wprowadzenia w Polsce ustawodawstwa chroniącego życie nienarodzonych, a z drugiej wskazywał na moc modlitwy. Dlatego zaangażował się w szerzenie Duchowej Adopcji.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/332969-kto-ratuje-jedno-zycie-ratuje-caly-swiat-30-rocznica-duchowej-adopcji-dziecka-poczetego