Dziękujemy Tobie, Ojcze Tadeuszu, oraz wszystkim Twoim Współpracownikom za miłość do Matki Najświętszej, dzięki której w tysiącach polskich dłoni codziennie z wielką czcią przesuwane są paciorki różańca. Za miłość do Kościoła, która sprawia, że w tylu domach rozbrzmiewa „katolicki głos”. Za miłość do Ojczyzny, która uczy nas żarliwego patriotyzmu. Dziękujemy z całego serca!
— powiedział ks. abp Marek Jędraszewski w homilii jubileuszowej, wygłoszonej podczas Mszy Św. w 25. rocznicę powstania Radia Maryja.
W słyszanych przez nas przed chwilą czytaniach, zaczerpniętych z uroczystości Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, zawarte są trzy fundamentalne dla chrześcijańskiej wiary prawdy
— mówił ks. abp Marek Jędraszewski.
Pierwszą z nich wyraziła matka wszystkich żyjących, Ewa: „Wąż mnie zwiódł i zjadłam” (Rdz 3, 13b). Jest to prawda o człowieku, który uwierzył w kłamstwo szatana, a wzgardził prawdą o Stwórcy, powołującego do istnienia wszystko, a zwłaszcza człowieka, ze Swojej bezmiernej i niczym nie ograniczonej miłości. Człowiek ten zapragnął być jak Bóg, a okazało się, że ogarnęła go paraliżująca trwoga i beznadziejna chęć ukrycia się przed wzrokiem Wszechmogącego. Drugą fundamentalną prawdę wyraziła w Nazarecie Dziewica, której było na imię Maryja: „Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!” (Łk 1, 38). Jest to prawda o człowieku, który doskonale wie, jakie jest jego miejsce wobec Boga i co z tego miejsca dla niego wynika – nieustanna gotowość, aby wiernie wypowiadać swoje wobec Niego Fiat. Trzecią prawdą jest prawda o samym Bogu i Jego nieskończonym miłosierdziu. Nie pozostawił On bowiem upadłego i wewnętrznie złamanego człowieka w jego trwodze, samotności i przerażeniu, lecz w tak zwanej Protoewangelii zapowiedział walkę z szatanem, którego głowa zostanie zmiażdżona przez potomstwo Niewiasty (por. Rdz 3, 15). Dokonało się to ostatecznie przez śmierć i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa, Syna Bożego
— wskazał.
Metropolita łódzki podkreślił, że od chwili Zesłania Ducha Świętego główną treścią przepowiadania Apostołów stało się to, co w Liście do Rzymian wyraził św. Paweł: „Jeżeli więc ustami swoimi wyznasz, że JEZUS JEST PANEM, i w sercu swoim uwierzysz, że Bóg Go wskrzesił z martwych – osiągniesz zbawienie. Bo sercem przyjęta wiara prowadzi do usprawiedliwienia, a wyznawanie jej ustami – do zbawienia” (Rz 10, 9-10).
Ponieważ jednak „wiara rodzi się z tego, co się słyszy” (por. Rz 10, 17), najbardziej pilną sprawą stało się to, aby przesłanie Ewangelii – pełne i w nie skażone przez jakiekolwiek kłamstwo – mogło dotrzeć do ludzi. Bo – jak retorycznie zapytywał św. Paweł – „Jakże [ludzie] mieli wzywać Tego, w którego nie uwierzyli? Jakże mieli uwierzyć w Tego, którego nie słyszeli? Jakże mieli usłyszeć, gdy im nikt nie głosił?” (Rz 10, 14) – powiedział ks. abp Jędraszewski.
Służba Bożemu Słowu poprzez wierną służbę Jego głosicieli stała się prawdziwym być albo nie być przyszłości Kościoła. Dzięki współpracy z Bożą łaską, na szczęście ich nie zabrakło – i to również w czasie prześladowań Kościoła. Dlatego też św. Paweł mógł z ogromną radością powiedzieć: „Pytam więc: czy może nie słyszeli? Ależ tak: Po całej ziemi rozszedł się ich głos, aż na krańce świata ich słowa” (Rz 10, 18)
— dodał.
Zastępca przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski odniósł się również do wydarzeń sprzed dwudziestu pięciu lat i podkreślił, że 8 grudnia 1991 roku, w uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, została zainaugurowana działalność Radia Maryja. Do słuchaczy Radia dotarły wtedy słowa tych samych czytań mszalnych, co dzisiaj – o walce złego ducha z człowiekiem, który ulega jego kłamstwu, o Maryi jako wzorze zasłuchania i rozważania Bożego słowa, o miłosierdziu Boga, które daje wszystkim ludziom nadzieję na ostateczne zwycięstwo.
To prawdziwie epokowe dla Kościoła katolickiego w Polsce wydarzenie, jakim było powstanie Radia Maryja wpisuje się w to, co miało miejsce sześćdziesiąt lat wcześniej. Oto 12 lutego 1931 roku, gdy przypadało dziesięciolecie pontyfikatu Piusa XI, uroczyście otwarto Radio Watykańskie. Giuglielmo Marconi, wybitny fizyk, noblista, jeden z pionierów radia i przemysłu elektronicznego, osobiście zapowiedział wystąpienie obecnego w studiu radiowym Piusa XI: „Oto po raz pierwszy w historii głos papieża można będzie usłyszeć jednocześnie we wszystkich częściach świata”. Zaraz potem Pius XI, odwołując się do słów proroka Izajasza i Księgi Powtórzonego Prawa, najpierw po łacinie, a następnie po włosku zwrócił się z podniosłym apelem: „«Wyspy, posłuchajcie mnie! Ludy najdalsze, uważajcie!» (Iz 49, 1). Zwracamy się do wszystkiego i wszystkich, przemawiając słowami samego Pisma Świętego: «Uważajcie, niebiosa, na to, co powiem, słów moich ust słuchaj, ziemio» (Pwt 32, 1). Słuchajcie, wszystkie ludy, nakłońcie swe ucho, wszyscy mieszkańcy ziemi, zjednoczeni jednym wspólnym celem. Bogaci i biedni. Słuchajcie, wyspy, słuchajcie, najdalsze ludy!”
— wskazał Ksiądz Arcybiskup.
Metropolita łódzki wskazał również na wielką rolę Jana Pawła II w czasie wielkich przemian w naszym kraju.
Rok 1991 był dla naszej Ojczyzny czasem wielkich oczekiwań, wyrzeczeń i nadziei, ale także zupełnie nieoczekiwanych nowych ideowych zmagań. Wykuwała się przyszłość Polski – i to nie tylko ekonomiczna, ale i duchowa. Wprawdzie dwa lata wcześniej, w 1989 roku, upadł w naszym Kraju reżim komunistyczny, ale niektórzy jego dawni przedstawiciele w połączeniu z nowymi sojusznikami za jedyny cel życia społecznego zaczęli stawiać osiągnięcie wygody i materialnego dobrobytu, a gdy chodzi o struktury państwowe z ogromną nachalnością, mając w ręce niemal wszystkie media, głosić idee demokracji pozbawionej wszelkich trwałych wartości. Swym niepokojom wynikającym z takiego kierunku przemian w Polsce Ojciec Święty Jan Paweł II dał wyraz w opublikowanej w dniu 1 maja 1991 roku encyklice Centesimus annus. Podstawowe źródło nowych niebezpieczeństw widział on w ateizmie. Dlatego pisał: „Jeśli zapytamy dalej, skąd bierze się ta błędna koncepcja natury osoby i «podmiotowości» społeczeństwa, musimy odpowiedzieć, że pierwszym jej źródłem jest ateizm. Odpowiadając na wezwanie Boga, zawarte w samym istnieniu rzeczy, człowiek uświadamia sobie swą transcendentną godność. Każdy człowiek winien sam dać tę odpowiedź, która jest szczytem jego człowieczeństwa, i żaden mechanizm społeczny czy kolektywny podmiot nie może go zastąpić. Negacja Boga pozbawia osobę jej fundamentu, a w konsekwencji prowadzi do takiego ukształtowania porządku społecznego, w którym ignorowana jest godność i odpowiedzialność osoby” (CA, 13)
— powiedział duchowny.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Dziękujemy Tobie, Ojcze Tadeuszu, oraz wszystkim Twoim Współpracownikom za miłość do Matki Najświętszej, dzięki której w tysiącach polskich dłoni codziennie z wielką czcią przesuwane są paciorki różańca. Za miłość do Kościoła, która sprawia, że w tylu domach rozbrzmiewa „katolicki głos”. Za miłość do Ojczyzny, która uczy nas żarliwego patriotyzmu. Dziękujemy z całego serca!
— powiedział ks. abp Marek Jędraszewski w homilii jubileuszowej, wygłoszonej podczas Mszy Św. w 25. rocznicę powstania Radia Maryja.
W słyszanych przez nas przed chwilą czytaniach, zaczerpniętych z uroczystości Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, zawarte są trzy fundamentalne dla chrześcijańskiej wiary prawdy
— mówił ks. abp Marek Jędraszewski.
Pierwszą z nich wyraziła matka wszystkich żyjących, Ewa: „Wąż mnie zwiódł i zjadłam” (Rdz 3, 13b). Jest to prawda o człowieku, który uwierzył w kłamstwo szatana, a wzgardził prawdą o Stwórcy, powołującego do istnienia wszystko, a zwłaszcza człowieka, ze Swojej bezmiernej i niczym nie ograniczonej miłości. Człowiek ten zapragnął być jak Bóg, a okazało się, że ogarnęła go paraliżująca trwoga i beznadziejna chęć ukrycia się przed wzrokiem Wszechmogącego. Drugą fundamentalną prawdę wyraziła w Nazarecie Dziewica, której było na imię Maryja: „Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!” (Łk 1, 38). Jest to prawda o człowieku, który doskonale wie, jakie jest jego miejsce wobec Boga i co z tego miejsca dla niego wynika – nieustanna gotowość, aby wiernie wypowiadać swoje wobec Niego Fiat. Trzecią prawdą jest prawda o samym Bogu i Jego nieskończonym miłosierdziu. Nie pozostawił On bowiem upadłego i wewnętrznie złamanego człowieka w jego trwodze, samotności i przerażeniu, lecz w tak zwanej Protoewangelii zapowiedział walkę z szatanem, którego głowa zostanie zmiażdżona przez potomstwo Niewiasty (por. Rdz 3, 15). Dokonało się to ostatecznie przez śmierć i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa, Syna Bożego
— wskazał.
Metropolita łódzki podkreślił, że od chwili Zesłania Ducha Świętego główną treścią przepowiadania Apostołów stało się to, co w Liście do Rzymian wyraził św. Paweł: „Jeżeli więc ustami swoimi wyznasz, że JEZUS JEST PANEM, i w sercu swoim uwierzysz, że Bóg Go wskrzesił z martwych – osiągniesz zbawienie. Bo sercem przyjęta wiara prowadzi do usprawiedliwienia, a wyznawanie jej ustami – do zbawienia” (Rz 10, 9-10).
Ponieważ jednak „wiara rodzi się z tego, co się słyszy” (por. Rz 10, 17), najbardziej pilną sprawą stało się to, aby przesłanie Ewangelii – pełne i w nie skażone przez jakiekolwiek kłamstwo – mogło dotrzeć do ludzi. Bo – jak retorycznie zapytywał św. Paweł – „Jakże [ludzie] mieli wzywać Tego, w którego nie uwierzyli? Jakże mieli uwierzyć w Tego, którego nie słyszeli? Jakże mieli usłyszeć, gdy im nikt nie głosił?” (Rz 10, 14) – powiedział ks. abp Jędraszewski.
Służba Bożemu Słowu poprzez wierną służbę Jego głosicieli stała się prawdziwym być albo nie być przyszłości Kościoła. Dzięki współpracy z Bożą łaską, na szczęście ich nie zabrakło – i to również w czasie prześladowań Kościoła. Dlatego też św. Paweł mógł z ogromną radością powiedzieć: „Pytam więc: czy może nie słyszeli? Ależ tak: Po całej ziemi rozszedł się ich głos, aż na krańce świata ich słowa” (Rz 10, 18)
— dodał.
Zastępca przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski odniósł się również do wydarzeń sprzed dwudziestu pięciu lat i podkreślił, że 8 grudnia 1991 roku, w uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, została zainaugurowana działalność Radia Maryja. Do słuchaczy Radia dotarły wtedy słowa tych samych czytań mszalnych, co dzisiaj – o walce złego ducha z człowiekiem, który ulega jego kłamstwu, o Maryi jako wzorze zasłuchania i rozważania Bożego słowa, o miłosierdziu Boga, które daje wszystkim ludziom nadzieję na ostateczne zwycięstwo.
To prawdziwie epokowe dla Kościoła katolickiego w Polsce wydarzenie, jakim było powstanie Radia Maryja wpisuje się w to, co miało miejsce sześćdziesiąt lat wcześniej. Oto 12 lutego 1931 roku, gdy przypadało dziesięciolecie pontyfikatu Piusa XI, uroczyście otwarto Radio Watykańskie. Giuglielmo Marconi, wybitny fizyk, noblista, jeden z pionierów radia i przemysłu elektronicznego, osobiście zapowiedział wystąpienie obecnego w studiu radiowym Piusa XI: „Oto po raz pierwszy w historii głos papieża można będzie usłyszeć jednocześnie we wszystkich częściach świata”. Zaraz potem Pius XI, odwołując się do słów proroka Izajasza i Księgi Powtórzonego Prawa, najpierw po łacinie, a następnie po włosku zwrócił się z podniosłym apelem: „«Wyspy, posłuchajcie mnie! Ludy najdalsze, uważajcie!» (Iz 49, 1). Zwracamy się do wszystkiego i wszystkich, przemawiając słowami samego Pisma Świętego: «Uważajcie, niebiosa, na to, co powiem, słów moich ust słuchaj, ziemio» (Pwt 32, 1). Słuchajcie, wszystkie ludy, nakłońcie swe ucho, wszyscy mieszkańcy ziemi, zjednoczeni jednym wspólnym celem. Bogaci i biedni. Słuchajcie, wyspy, słuchajcie, najdalsze ludy!”
— wskazał Ksiądz Arcybiskup.
Metropolita łódzki wskazał również na wielką rolę Jana Pawła II w czasie wielkich przemian w naszym kraju.
Rok 1991 był dla naszej Ojczyzny czasem wielkich oczekiwań, wyrzeczeń i nadziei, ale także zupełnie nieoczekiwanych nowych ideowych zmagań. Wykuwała się przyszłość Polski – i to nie tylko ekonomiczna, ale i duchowa. Wprawdzie dwa lata wcześniej, w 1989 roku, upadł w naszym Kraju reżim komunistyczny, ale niektórzy jego dawni przedstawiciele w połączeniu z nowymi sojusznikami za jedyny cel życia społecznego zaczęli stawiać osiągnięcie wygody i materialnego dobrobytu, a gdy chodzi o struktury państwowe z ogromną nachalnością, mając w ręce niemal wszystkie media, głosić idee demokracji pozbawionej wszelkich trwałych wartości. Swym niepokojom wynikającym z takiego kierunku przemian w Polsce Ojciec Święty Jan Paweł II dał wyraz w opublikowanej w dniu 1 maja 1991 roku encyklice Centesimus annus. Podstawowe źródło nowych niebezpieczeństw widział on w ateizmie. Dlatego pisał: „Jeśli zapytamy dalej, skąd bierze się ta błędna koncepcja natury osoby i «podmiotowości» społeczeństwa, musimy odpowiedzieć, że pierwszym jej źródłem jest ateizm. Odpowiadając na wezwanie Boga, zawarte w samym istnieniu rzeczy, człowiek uświadamia sobie swą transcendentną godność. Każdy człowiek winien sam dać tę odpowiedź, która jest szczytem jego człowieczeństwa, i żaden mechanizm społeczny czy kolektywny podmiot nie może go zastąpić. Negacja Boga pozbawia osobę jej fundamentu, a w konsekwencji prowadzi do takiego ukształtowania porządku społecznego, w którym ignorowana jest godność i odpowiedzialność osoby” (CA, 13)
— powiedział duchowny.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/317942-abp-jedraszewski-w-homilii-jubileuszowej-radia-maryja-dziekujemy-za-milosc-do-kosciola-ktora-sprawia-ze-w-tylu-domach-rozbrzmiewa-katolicki-glos-wideo