Po co nam Dzień Papieski? Nauczanie Jana Pawła II wybrzmiewa mocno w kontekście tego, co dzieje się dzisiaj w Polsce

Kiedy ostatnio okazało się, że moi studenci w ogóle nie pamiętają już św. Jana Pawła II, przeżyłam swego rodzaju szok. Uświadomiłam sobie bowiem, że tak już teraz będzie: kolejne pokolenia nie znają już Papieża Polaka i nic nie mówią im nawet tak popularne hasła, jak „wadowickie kremówki”, „Niech zstąpi Duch Twój…” czy „każdy ma swoje Westerplatte”. I właśnie dlatego potrzebny jest Dzień Papieski, który obchodzimy co roku w rocznicę wyboru kardynała Wojtyły na papieża.

Co to nam daje? - można zapytać.

Po pierwsze - to znakomita okazja, by kolejne pokolenie Polaków, które wchodzi w dorosłe życie, usłyszało, kim był Jan Paweł II. By dowiedziało się, choćby pobieżnie, z przekazu mediów, o jego wkładzie w dzieje Polski i świata.

Po drugie - Dzień Papieski może być świetnym impulsem do zgłębiania nauczania św. Jana Pawła II. Nie należy przecież zapominać, że Ojciec Święty zostawił nam wyjątkową spuściznę: tomy homilii, przemówień, encyklik. To także ważna spuścizna literacka i teologiczna. Książki Jana Pawła II, zwłaszcza te z odniesieniami polskimi, należą już do kanonu naszej narodowej literatury. To nasze narodowe dziedzictwo, którego nie wypada nie znać. „My z niego wszyscy” - chciałoby się powiedzieć.

Po trzecie wreszcie, taki dzień, jak dzisiejszy, 16 października, pozwala powrócić do najważniejszego przesłania św. Jana Pawła II: do przekazu o Bożym Miłosierdziu. Bo to właśnie papież Wojtyła odkrył i wyniósł na ołtarze świętą Faustynę, a potem ustanowił święto miłosierdzia i zawierzył Miłosiernemu Jezusowi Polskę i cały świat.

I jeszcze jedno na koniec: papieskie nauczanie - choćby o ochronie ludzkiego życia od poczęcia do naturalnej śmierci czy o rodzinie, wybrzmiewa mocno w kontekście tego, co dzieje się dzisiaj w Polsce. I może, jak twierdzi wielu, nie zawsze przystaje ono do trendów współczesności, pozostaje wciąż aktualne, ma wymiar uniwersalny, niezależnie od czasów, w jakich żyjemy. Stąd Dzień Papieski jest nam, Polakom, bardzo potrzebny.