Podczas ŚDM ciężko pracowali, pomagając pielgrzymom. Zmęczeni, ale szczęśliwi wolontariusze podkreślają: to było niesamowite doświadczenie

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/Marcin Obara
fot. PAP/Marcin Obara

Pracowali ciężko pomagając pielgrzymom, teraz wolontariusze w Tauron Arenie Kraków spotkają się z papieżem. Czekając na niego śpiewają i tańczą.

Sądząc po energii, z jaką bawią się na koncercie wolontariusze mogliby pomagać innym jeszcze wiele dni. Nad sektorami powiewają flagi, młodzi ludzie wymyślają przeróżne układy choreograficzne, tańczą, śpiewają i prowadzą dialog z artystami na scenie. Oglądają też filmy i słuchają relacji o ŚDM-owej „kuchni” czyli przygotowaniach do tego wydarzenia i o wolontariuszach „w akcji”.

Za nami dwa naprawdę męczące tygodnie, ale dzisiaj jesteśmy szczęśliwi, bo zobaczymy papieża. Będzie do nas mówił i będzie blisko

— mówiła Ana Alaniz Martinez z Nikaragui. Pracowała w punkcie informacyjnym.

Było ciężko, mieliśmy zmiany dzienne albo nocne, ale jestem szczęśliwa, że mogłam służyć młodym z innych krajów

— dodała.

Agnieszka Dziekan zarejestrowała się jako wolontariuszka w ostatniej chwili.

Światowym Dniom Młodzieży towarzyszy niezwykły klimat. Kiedy zobaczyłam, ile młodych ludzi przyjeżdża, zaraża radością i jak krakowianie otwierają się na to wszystko, ciężko było nie być częścią tego wydarzenia

— mówiła, dlaczego zdecydowała się pomagać.

Przez kilka dni odbierała telefony w call center.

Linia się po prostu urywała. Ilość różnych problemów i spraw, może sprawia, że trudno być częścią tego, bo to odpowiedzialność, ale także niesamowite doświadczenie. Każdemu polecam

— powiedziała Agnieszka Dziekan.

Jak przyznała najbardziej zapadło jej w serce czuwanie modlitewne w Brzegach.

Panowała niesamowita jedność. Ludzie byli z całego świata, ale nie było problemów ani z językiem ani z niczym innym, bo wartości, które nas łączą są bardzo silne

— podkreśliła Agnieszka.

Cleo Clet z Filipin pomagała w punkcie informacyjnym na ul. Grodzkiej w samym centrum Krakowa. Wcześniej była na ŚDM w Rio de Janeiro.

Każdy dzień w Krakowie to była osobna historia. Najtrudniejszy był dla mnie pierwszy i ostatni dzień. W pierwszym wszyscy pytali o talony na jedzenie i zakwaterowanie, wczoraj o to jak dojść do Campusu Misericordiae

— mówiła PAP Cleo.

Jestem pewna, że papież zainspiruje młodych, żeby pozostali wolontariuszami, żeby pozostali przy Bogu i pomaganiu innym

— dodała.

ŚDM to nie tylko okazja do poznania nowych przyjaciół, ale też do służenia Bogu poprzez innych

— powiedziała Cleo Clet.

Na spotkaniu z Franciszkiem w Tauron Arenie Kraków ma być obecnych kilkanaście tysięcy wolontariuszy oraz przedstawiciele Komitetu Organizacyjnego. Występują dla nich Gospel Rain oraz Łukasz i Paweł Golcowie.

lap/PAP


Historia dotychczasowych spotkań młodzieży z papieżami: „Światowe dni młodzieży”- Szymon Brzeski. Książka do kupienia „wSklepiku.pl”.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych