Papież Franciszek jest w drodze do byłego niemieckiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau. Podczas wizyty towarzyszyć mu będzie premier Beata Szydło.
Papież jedzie samochodem, zrezygnowano z przelotu śmigłowcem ze względu na warunki pogodowe - mgłę nad lotniskiem i ogniska burzowe na trasie przelotu. Kolumna przejedzie autostradą do Chrzanowa, a stamtąd drogą nr 933 w kierunku Oświęcimia.
Jak poinformował PAP rzecznik Centrum Medialnego Administracji Rządowej na czas ŚDM Mariusz Ciarka kolumna pojazdów ma do pokonania ok. 70 km. „Trzeba liczyć się z utrudnieniami na autostradzie i drogach dojazdowych do Oświęcimia. Będziemy czasowo - na czas przejazdu kolumny - wyłączać ruch” - powiedział.
Przez bramę z napisem „Arbeit macht frei” w byłym Auschwitz I Franciszek przejdzie pieszo, podobnie jak robili to podczas wizyt w tym miejscu jego poprzednicy: Benedykt XVI i Jan Paweł II. Franciszek spotka się m.in. z byłymi więźniami obozu i „Sprawiedliwymi Wśród Narodów Świata”. Będzie się także modlił w celi śmierci głodowej o. Maksymiliana Kolbe, który zginął 75. lat temu.
Jak podkreślił dyrektor Muzeum Auschwitz-Birkenau Piotr M.A. Cywiński wizyta papieża będzie się odbywała w ciszy; zaapelował do mediów o jej uszanowanie.
„Myślę, że ta cisza jest wyrazem głębokiej chęci przeżycia tego miejsca i wsłuchania się w to, co to miejsce mówi”
— mówił Cywiński.
ansa/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/302596-i-znow-pogoda-zmienila-papieskie-plany-franciszek-do-oswiecimia-jedzie-samochodem