Wymowne są słowa prezydenta Andrzeja Dudy, że przyjazd papieża Franciszka to „kolejna wizyta Ojca Świętego na naszej ziemi”. Jest w tym głęboka myśl. Bo chociaż Franciszek przybywa do Polski po raz pierwszy, to wizyta Następcy świętego Piotra w Polsce jest rzeczywiście kolejna.

Te pielgrzymki stanowią ciągłość: wszystkie Jana Pawła II od 1979 roku, potem jedna Benedykta XVI w 2006 roku, i wreszcie obecna. Z uwagi na sukcesję apostolską, papiestwo zachowuje ciągłość i jest to po prostu pielgrzymka Następcy świętego Piotra. A że raz nazywa się on Janem Pawłem II a innym razem Franciszkiem, z punktu widzenia wiary nie jest to najbardziej istotne. Liczy się przesłanie, jakie przekazuje papież, to że daje nam nadzieję i wskazuje trwałe, niezmienne wartości. I w tej perspektywie ta pielgrzymka jest kolejna. Bo kolejny raz Papież przybywa do Polski.

Oczywiście, ktoś powie, że pielgrzymki Jana Pawła II miały inny charakter. Że przeżywaliśmy je zupełnie inaczej. Bo to był Polak, nasz Rodak, bo przyjeżdżał do siebie, bo mówił do nas , ale i za nas. Rozumiał nas, był nam bliski, jak nikt inny. I to wszystko jest zrozumiałe. Ale nie z religijnego punktu widzenia, który każe patrzeć na wizytę Franciszka jak na odwiedziny Następcy Chrystusa na Ziemi.

Stąd właśnie tak ważna lekcja płynie ze słów prezydenta Dudy.

---

PAPIEŻ W KRAJU MOCY I WIARY! Światowe Dni Młodzieży 2016 w tygodniku „wSieci”.

Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.