Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.

Ukazać piękno i radość miłości małżeńskiej, miłości rodzinnej – taki jest zamysł Ojca Świętego

– wskazuje abp Henryk Hoser w rozmowie „Naszym Dziennikiem”, odnosząc się do najnowszej adhortacji „Amoris laetitia”.

Czytaj więcej: Nowa adhortacja papieska o rodzinie. „Amoris laetitia” ma służyć dobru wszystkich rodzin i każdego człowieka - napisał Franciszek

Ordynariusz warszawsko-praski i ojciec synodalny jest pod wrażeniem szerokiego spojrzenia papieża na rodzinę. Jego zdaniem Franciszek chce zafascynować małżeństwa „wielkimi wartościami, dobrem, jakie jest niejako ukryte w projekcie Pana Boga i Jego zamyśle wobec człowieka”.

One są dziś niedostrzegane, niedoceniane

– zauważa abp Hoser.

Dziś na rodzinę patrzy się często z perspektywy obciążeń, trudności czy cierpienia.

Papież chciałby te negatywne aspekty zrelatywizować w stosunku do wielkiego dobra i szczęścia, jakie człowiek otrzymuje w darze miłości ludzkiej

– wyjaśnia duchowny.

Metropolita warszawski zwraca uwagę, że w adhortacji zostały przypomniane zasadnicze cele małżeństwa i rodziny, takie jak służba życiu, wychowanie dzieci czy zaangażowanie w misję Kościoła.

Warto zauważyć, że Jan Paweł II jest najczęściej cytowanym Papieżem w tej adhortacji. Ale Papież Franciszek sięga też głębiej, np. wielokrotnie cytuje św. Tomasz z Akwinu, i to w takich trudnych sytuacjach, w których trzeba coś szczególnie naświetlić, wyjaśnić

– mówi abp Hoser.

Strona 1 z 2