Zjazd Gnieźnieński: Chrześcijaństwo wyróżnia nas na mapie Europy

Prymas Polski abp Wojciech Polak. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk
Prymas Polski abp Wojciech Polak. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk

Chrześcijaństwo w Polsce jest wciąż silne, i to wyróżnia nas na mapie Europy - zgodzili się dziś podczas X Zjazdu Gnieźnieńskiego biskupi z trzech Kościołów chrześcijańskich. Na pytanie „Co zrobiliśmy z naszym chrztem?” odpowiadali prawosławny arcybiskup Jeremiasz, luterański biskup Marcin Hintz i Grzegorz Ryś, biskup katolicki.

Nawiązując do tematu Zjazdu „Europa nowych początków. Wyzwalająca moc chrześcijaństwa” bp Hintz wyraził opinię, że trudno będzie przekonać Europę do takiej wizji. Ale to dlatego, że wszyscy mamy kłopot z odbiorem wskazań płynących ex cathedra. Wskazał też, że Europa nie tyle potrzebuje nowego początku ile ciągłego konfrontowania współczesnych wyzwań z wartościami, które legły u jej fundamentów.

Zdaniem luterańskiego biskupa, jednym z kluczowych wyzwań dla chrześcijan w Polsce jest obecnie pomoc potrzebującym bliźnim.

Dziś nie musimy już walczyć o dobra konsumpcyjne, dziś musimy uczyć się nimi dzielić

– wskazywał.

Wzorem mogą być dla nas Amerykanie z ich przywiązaniem do etosu etyki chrześcijańskiej: budują uniwersytety, szpitale, dzieląc się tym co mają. Tego mi we współczesnym polskim społeczeństwie brakuje najbardziej

– przyznał biskup Kościoła ewangelicko-augsburskiego.

Z kolei bp Grzegorz Ryś zwracał uwagę, że chrześcijaństwo nie jest wiarą ludzi, którzy są bez grzechu. Ważne jest natomiast, co wierzący z tym grzechem robią.

W Polsce ludzie wiedzą, co to jest sakrament pokuty i pojednania, co to jest zmierzenie się z własnym grzechem

– stwierdził z uznaniem bp Ryś.

Dodał, iż właśnie ten fakt stanowi dla niego bardzo ważny miernik stanu polskiego chrześcijaństwa.

Zdaniem prawosławnego arcybiskupa Jeremiasza „z polskim chrześcijaństwem - choć mogłoby być lepiej - jest zupełnie dobrze”. Wskazywał m.in. na pielęgnowanie tradycyjnego obyczaju postów czy modlitwy przed i po posiłku.

Jestem dumny z tego, że chrześcijaństwo jest w Polsce głęboko zakorzenione

– przyznał prezes Polskiej Rady Ekumenicznej.

Dodał, że Polacy nie dość uświadamiają sobie, że pod względem tak silnego poczucia więzi pomiędzy swoją narodowością i religią chrześcijańską są bardzo podobni do Rosjan. To poczucie łączy Polaków z Rumunami czy Bułgarami - dodał.

12
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.