Franciszek o papieżu Pawle VI, antykoncepcji i zgwałconych zakonnicach

fot. PAP/EPA
fot. PAP/EPA

Po raz kolejny wybuchła medialna burza po słowach Franciszka wypowiedzianych na pokładzie samolotu. Tym razem poszło o słowa, które padły w czasie powrotu z podróży apostolskiej do Meksyku. Część mediów, zwłaszcza lewicowych i liberalnych, zinterpretowała wywód Franciszka jako przyzwolenie na stosowanie antykoncepcji. Strona kościelna z kolei zaprzeczyła temu, twierdząc, że doszło do zmanipulowania wspomnianej wypowiedzi.

CZYTAJ TAKŻE: Poznaj prawdę! Manipulacja słowami papieża Franciszka ws. antykoncepcji

Zostawiając ten spór na boku, warto odnieść do pewnego wątku, który pojawił się w oficjalnej, nie zmanipulowanej, autoryzowanej przez Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej, wersji wypowiedzi Franciszka. Powiedział on mianowicie:

„Paweł VI, Wielki, w trudnej sytuacji w Afryce zezwolił zakonnicom używać środków antykoncepcyjnych w przypadkach przemocy. (…) wystrzeganie się ciąży nie jest złem absolutnym i w niektórych przypadkach, jak w przypadku, o którym wspomniałem mówiąc o Błogosławionym Pawle VI, było jasne.”

Warto uściślić, jak było w rzeczywistości. W 1961 roku w środowisku teologów rozpoczęła się debata na temat katolickich zakonnic, zgwałconych podczas wojny domowej w Kongo Belgijskim. Pojawiło się pytanie, czy w tego typu przypadkach powinno zezwolić się na stosowanie środków antykoncepcyjnych. Część dyskutantów przychylała się do takiej możliwości, m.in. włoski biskup Pietro Palazzini (przyszły kardynał), brazylijski biskup Paulo Evaristo Arns (również późniejszy kardynał) czy ks. Bernhard Haering (już niedługo ekspert teologiczny podczas Soboru Watykańkiego II). Uznawali, że w razie zaistnienia „konfliktu dwóch rodzajów zła” można zastosować „zasadę całości“, czyli odstąpić od normy ze względu na dobro osoby zagrożonej przemocą. Z czasem argumentacja ta rozciągnięta została na inne, znacznie mniej drastyczne sytuacje życiowe, dotyczące choćby świadomego rodzicielstwa w życiu małżeńskim. Dzięki temu do obiegu publicznego weszło określenie „katolicka pigułka”.

Pigułka antykoncepcyjna była wtedy wynalazkiem stosunkowo nowym i Kościół katolicki nie zajął jeszcze w jej sprawie oficjalnego stanowiska. W tej sytuacji część biskupów podejmowała decyzje, kierując się własnym rozeznaniem. Zakonnice w Kongo zostały więc wyposażone w pigułki antykoncepcyjne i mogły ich użyć w sytuacji, gdy dochodziło do napadu uzbrojonych bojowników na klasztory oraz misje katolickie i istniało realne zagrożenie, iż dojdzie do gwałtów. W związku z kazusem kongijskim do Watykanu zaczęły napływać zapytania, jakie jest nauczanie Stolicy Apostolskiej w tej kwestii.

Jan XXIII postanowił rozstrzygnąć sprawę i w 1963 roku powołał specjalną komisję teologiczną, by zajęła się problemem dopuszczalności antykoncepcji. W tym samym roku papież jednak umarł. Jego następca, Paweł VI, nie tylko podtrzymał decyzję swojego poprzednika, lecz także poszerzył owo gremium o kolejnych ekspertów. W 1966 roku papieska komisja wydała swój werdykt, opiniując pozytywnie użycie środków antykoncepcyjnych w ramach tzw. odpowiedzialnego rodzicielstwa. Usprawiedliwiać to miała zasada „całości życia małżeńskiego” postawiona ponad zasadę „otwarcia na życie“. W mniejszości znalazł się głos ówczesnego kardynała z Krakowa – Karola Wojtyły, który w lutym 1968 roku przesłał papieżowi swą ekspertyzę napisaną w języku francuskim.

Raport komisji, zanim został jeszcze upubliczniony, przeciekł do mediów, które podsycały oczekiwanie, że już wkrótce Kościół zmieni swe nauczanie moralne w kwestii antykoncepcji. Nastrój taki budowali liczni teologowie, a nawet biskupi, którzy twierdzili publicznie, że po Soborze Watykańskim II należy zrewidować katolicką etykę seksualną w duchu nowego otwarcia na świat.

Nawet poważne tytuły katolickie w rodzaju „The Tablet” w Wielkiej Brytanii czy „Famiglia Cristiana” we Włoszech nie pozostawiały wątpliwości, że zmiany są nieuchronne. Pod wpływem tych opinii niektórzy spowiednicy, zwłaszcza w krajach zachodnich, zaczęli traktować antykoncepcję nie jako grzech, lecz wykroczenie dyscyplinarne (coś w rodzaju spożywania mięsa w piątek), inni zaś uznawali ją za całkowicie dopuszczalną. Kardynał Julius Doepfner rozesłał do księży w swej monachijskiej archidiecezji oficjalne instrukcje mówiące, że „para małżeńska, która musi uciec się do antykoncepcji dla dobra rodziny, nie powinna być oskarżana o obrazę godności małżeństwa”. Część hierarchów amerykańskich stworzyła nawet duszpasterski program pomocy antykoncepcyjnej.

Tymczasem w encyklice „Humanae vitae” Paweł VI podtrzymał odwieczne nauczanie Kościoła w sprawie regulacji urodzin. Opowiedział się tym samym przeciwko opinii większości papieskiej komisji, a w swych wywodach odwoływał się do wielu argumentów zaczerpniętych z ekspertyzy Karola Wojtyły. Papież pisał m.in.:

„Kościół jest zgodny z samym sobą i ze swoją nauką zarówno wtedy, gdy uznaje za dozwolone uwzględnianie przez małżonków okresów niepłodności, jak i wtedy, gdy potępia, jako zawsze zabronione, stosowanie środków bezpośrednio zapobiegających poczęciu, choćby nawet ten ostatni sposób postępowania usprawiedliwiano racjami, które mogłyby się wydawać uczciwe i poważne. W rzeczywistości między tymi dwoma sposobami postępowania zachodzi istotna różnica.”

Ani w oficjalnym nauczaniu Pawła VI, ani w jego prywatnych wypowiedziach nie ma żadnego przyzwolenia na antykoncepcję – ani jako zasady ogólnej, ani jako wyjątku, np. w odniesieniu do zakonnic zagrożonych gwałtami w Afryce. Nie pozostawiają co do tego najmniejszej wątpliwości materiały zgromadzone podczas procesu beatyfikacyjnego papieża.

Tak więc w wypowiedź Franciszka wkradła się nieścisłość. Być może było to przejęzyczenie, być może skrót myślowy, będący wynikiem przemęczenia po uciążliwej podróży. Warto jednak sprostować tę nieścisłość. W przeciwnym razie można będzie odnieść mylne wrażenie, iż Paweł VI uznawał, że istnieje stan wyższej konieczności, w którym zakaz antykoncepcji może zostać zawieszony.

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.