„Ksiądz narodowiec” przeniesiony. Zmianę skomentowały kuria i zgromadzenie

Fot. Youtube.com
Fot. Youtube.com

W ciągu roku w Zgromadzeniu Księży Misjonarzy dokonuje się kilkudziesięciu zmian proboszczów, wikariuszy i katechetów. W tym przypadku nie możemy publicznie przedstawić powodów zmiany ks. Jacka, gdyż dotyczą one wewnętrznych spraw Zgromadzenia - powiedział KAI ks. Adam Borowski, sekretarz Zgromadzenia Księży Misjonarzy św. Wincentego a Paulo. W poniedziałek ks. Jacek Międlar CM, któremu w mediach zarzucano aktywny udział w manifestacjach środowisk narodowych, został decyzją władz swojego zgromadzenia odwołany z parafii św. Anny we Wrocławiu.

Sekretarz Prowincji odniósł się - jak sam wyjaśnił - nie do „odwołania”, ale do „zmiany” w sprawie ks. Jacka Międlara.

W ciągu roku w Zgromadzeniu Księży Misjonarzy dokonuje się kilkudziesięciu zmian proboszczów, wikariuszy i katechetów. Zmiany te podyktowane są sprawami duszpasterskimi, osobistymi lub też innymi

– poinformował ks. Borowski.

Wcześniej oświadczenie w związku z informacją o odwołaniu ks. Jacka Międlara z wrocławskiej parafii pw. św. Anny na Oporowie wydała Kuria Metropolitalna Wrocławska. Jej rzecznik ks. Rafał Kowalski poinformował, że 

decyzję o odwołaniu podjęły władze Zgromadzenia Księży Misjonarzy św. Wincentego a Paulo, którego w/w kapłan jest członkiem, nie informując Kurii Metropolitalnej Wrocławskiej o powodach swojej decyzji.

Ks. Jacek Międlar CM należy do Zgromadzenia Księży Misjonarzy św. Wincentego a Paulo. W ub. roku z rąk abp. Tadeusza Gocłowskiego przyjął święcenia kapłańskie i został skierowany do posługi w parafii św. Anny we Wrocławiu.

W lewicowo-liberalnych mediach przedstawiany jest jako „duszpasterz nacjonalistów”, ” ksiądz-radykał”, a nawet „idol ONR-owców” [ONR - Obóz Narodowo-Radykalny – red.]. Przemawiał m.in. na warszawskiej demonstracji narodowców 11 listopada 2015 r., wcześniej brał udział w wiecu antyimigranckim we Wrocławiu.

12
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.