O. Leon Knabit uważa za swego rodzaju cud przywrócenie dnia świątecznego w uroczystość Trzech Króli. Komentując na portalu dziennikpolski24.pl gorące spory polityczne, jakie toczą się w naszym kraju, benedyktyn zwraca uwagę na przesłanie płynące z jednego z najważniejszych świąt Kościoła Katolickiego.
Zakonnik opisuje olbrzymią frekwencję podczas orszaków Trzech Króli. Przypomina, że przywrócenie w Polsce święta Objawienia Pańskiego jako dnia wolnego od pracy nastąpiło „w dobie powszechnej laicyzacji Europy” i zrobił to rząd „bynajmniej nie moherowy”. Wskazuje na prowokacyjny charakter tego święta.
Bo to już nie prości pastuszkowie (pastuchy!), których można nabrać na widzenie jakichś tam aniołów
– wyjaśnia o. Knabit.
Według niego fakt, że Mędrcy uwierzyli w Króla królów, który narodził się jako Dzieciąteczko w żłobie, jest „prowokacją względem dzisiejszych VIP-ów”.
Nie wystarczy użeranie się o to, po czyjej stronie będą bezstronni sędziowie, czy w takt czyjej muzyki będą fikały kolejne gwiazdki medialne, bo to się skończy. A ja też jestem coraz bliżej końca, I co dalej? A jeśli to wszystko prawda? Czy zauważyliście miliony ludzi w orszaku Trzech Króli? To nie tylko folklor
– kończy o. Leon Knabit.
bzm/dziennikpolski24.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/277700-o-knabit-nie-wystarczy-uzeranie-sie-o-to-po-czyjej-stronie-beda-bezstronni-sedziowie