Bp Ryczan: "Dziś prawdziwi patrioci miłujący Polskę gromadzą się, aby dziękować za dar Solidarności"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. diecezja.kieclce.pl
fot. diecezja.kieclce.pl

„35 rocznica „pospolitego ruszenia” Polaków jest powodem do dumy i dziękczynienia” – mówił dzisiaj w kieleckiej bazylice bp Kazimierz Ryczan, przewodnicząc Mszy św. za Ojczyznę w 35. rocznicę powstania Solidarności.

W homilii bp senior Kazimierz Ryczan mówił o spuściźnie chrześcijańskiej i patriotycznej, którą podjęła Solidarność i o niemającym precedensu procesie budowania narodowej wspólnoty, przestrzegał także przed szarganiem wywalczonej wolności i dorobku związku.

Nawiązując do genezy historycznej walk o niepodległość, przypominał, że od „1050 lat słowa Mojżesza zapisane na kamiennych tablicach powtarzane były Polanom w dorzeczach Wisły i Odry”, mówił także o ponad tysiącletniej czci dla krzyża i Maryi.

Dziś prawdziwi patrioci miłujący Polskę gromadzą się, aby dziękować za dar Solidarności dla Polaków, która 35 lat temu zapoczątkowała przemiany krajowe i światowe – upadek komunizmu”, który został „zdetronizowany bez użycia siły i przemocy”

-– podkreślił bp Ryczan.

Stawiał m.in. pytanie, dlaczego Bóg wybrał „małą Polskę do tak wielkiego dzieła?”. Zaznaczył, że przykazania Mojżesza zawsze w Polsce obowiązywały i „choć był grzech, było i przebaczenie”. Wspomniał peregrynacje obrazu Matki Bożej, pielgrzymki, nauczanie religii i wkład Jan Pawła II w najnowszą historię Polski.

Zrodziła się wspólnota, ludziom wyrosły skrzydła, w kilka miesięcy dokonał się cud integracji całego narodu, jedni walczyli za drugich

-– przypomniał bp Ryczan. Mówił o wkładzie Kościoła w budowanie Solidarności i zwracając się szczególnie do młodych Polaków podkreślał, że Kościół nigdy nie będzie ich wrogiem.

Skrytykował także obecne tendencje oceny tamtych czasów, gdy „modne staje się odkrywanie dobrej woli ówczesnych sekretarzy i generałów” oraz fakt, że „dawni działacze polityczni zaczęli pisać nową historię polskiego narodu”.

Negatywnie ocenił także „wolność od zasad i Dekalogu, postulowane we współczesnej Europie”, Ustawę o przemocy w rodzinie – „w myśl ideologii gender burzącej porządek w rodzinie” oraz in vitro, co do którego „wygrał biznes, przegrała mądrość”.

Bp Ryczan zauważył także, że nowy prezydent potrzebuje modlitwy rodaków oraz gotowości do odpowiedzi na jego wezwanie w orędziu „do solidarności narodowej i odbudowywania wspólnoty”.

Podczas Mszy św. dary w postaci naczyń i parametrów liturgicznych składały delegacje związkowe zakładów pracy.

W Kielcach i w regionie od kilku dni trwają obchody 35 rocznicy powstania „Solidarności”, rozłożone na prawie cały wrzesień. Są sesje naukowe, konkursy, wystawy, rekonstrukcje historyczne, koncerty i in. Dzisiaj po południu w Muzeum Narodowym – w dawnym Pałacu Biskupów Krakowskich - historię związku w regionie w latach 1980-1989 przybliżają historycy kieleckiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej.

Z kolei wieczorem na Rynku w ramach tzw. „Toastu za Solidarność” zaplanowano otwarcie wystawy plenerowej Muzeum Historii Kielc, pokazującej dzieje miasta na tle ruchów wolnościowych w Polsce - od poznańskiego czerwca 1956 r., po wybory z czerwca 1989 r. Będzie także szampan, pokaz sztucznych ogni, wspólny śpiew pieśni solidarnościowych.

ansa/KAI

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych