Wyrzucony z gabinetu prezydenta Słupska - w imię rzekomej wolności światopoglądowej - portret św. Jana Pawła II zawisł w Kościele Mariackim w Słupsku.
Robert Biedroń w 10. rocznicę śmierci papieża-Polaka usunął z gabinetu obraz z jego wizerunkiem. Z szokującą decyzją prezydenta miasta nie może się pogodzić wielu mieszkańców. Biskup Edward Dajczak, ordynariusz diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej, postanowił zadziałać i znaleźć godne miejsce dla portretu Jana Pawła II.
Jak zaznaczył duchowny, nie można zapominać o świętych, ponieważ obrona pamięci o nich jest „mądrością narodu”.
Są takie sytuacje, kiedy niewdzięczność jest szczególnie brzydką cechą. Ja dzisiaj muszę być wdzięczny papieżowi
— wyjaśnił.
W niedzielę portret został uroczyście wprowadzony do Kościoła Mariackiego w Słupsku. Jak podaje Radio Gdańsk, obraz będzie znajdował się obok relikwii Jana Pawła II.
Człowiek, który zapomina o Bogu, zaczyna na nowo organizować ten świat, sprzątać według własnego widzenia, sprzątać nawet to, co do tej pory inni stworzyli, sprzątać nawet innych. Tak jest dopóty, dopóki nie objawi mu się miłość. Człowiek nie wie wtedy, kim jest
— powiedział w homilii bp Dajczak.
Obraz ma wisieć w kościele do czasu, aż prezydent nie zmieni zdania i nie zdecyduje się zawiesić go znów w gabinecie — mówił proboszcz Zbigniew Krawczyk.
Od 2003 roku św. Jan Paweł II jest honorowym obywatelem Słupska.
lap/onet.pl/Radio Gdańsk/koszalin.gosc.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/256780-wyrzucony-przez-biedronia-portret-sw-jana-pawla-ii-zawisl-w-slupskim-kosciele-mariackim