"Jej cel to wstrząśnięcie sumieniami wszystkich". Ekologiczna encyklika papieża - komentowana na całym świecie

fot. PAP/Paweł Supernak
fot. PAP/Paweł Supernak

Encyklika ekologiczna papieża jest najżywiej komentowanym dokumentem watykańskim od czasów Soboru Watykańskiego II. „Jej cel to wstrząśnięcie sumieniami wszystkich” - pisze madrycki „ABC”. Wg CNN „to delikatny dylemat dla części republikańskich polityków”.

Laudato si’” to encyklika, której celem jest wstrząśnięcie sumieniami wszystkich i wywarcie wpływu na przebieg szczytu klimatycznego w Paryżu, który będzie obradował pod koniec roku i ma na celu zawarcie światowego porozumienia, jakie zastąpi protokół z Kioto”

— napisał ukazujący się w Madrycie dziennik katolicki o długiej konserwatywnej tradycji.

New York Times” w artykule na temat encykliki utrzymanym w entuzjastycznym tonie pisze, że „papież wezwał do radykalnych zmian politycznych i gospodarczych oraz zmian w stylu życia w celu przeciwstawienia się degradacji środowiska i zmianom klimatycznym”.

Jego długo oczekiwana encyklika zawiera dojmującą krytykę konsumpcjonizmu i braku poczucia odpowiedzialności w polityce rozwijania gospodarki

— podkreśla.

Socjalni konserwatyści z Partii Republikańskiej stojący solidarnie przy Kościele katolickim w takich kontrowersyjnych kwestiach, jak małżeństwa osób tej samej płci, aborcja, eutanazja i sztuczne zapłodnienie (…) podkreślają kontrast między nim a papieżem Benedyktem XVI

— stwierdza w czwartkowym komentarzu do encykliki ekologicznej CNN.

Jako przyczynę CNN wskazuje „wyraźnie postępowy ton” wystąpień papieża Franciszka, „kontrastujący z tonem jego poprzednika”.

Cytowany już „ABC” określa encyklikę „Laudato si’” jako „pierwszą w dziejach Kościoła w sprawie ochrony środowiska”.

Papież przeciwstawił się w niej bez ogródek przedsiębiorstwom naftowym i potężnym rynkom finansowym, wzywając wszystkich obywateli naszej planety do zmiany stylu życia (…) Nie chodzi mu o ograniczenie spustoszeń, jakie czyni zmiana klimatu, lecz o niedopuszczenie, aby ziemia stała się masowym wysypiskiem śmieci

— dodaje „ABC”, dziennik wydawany od 1903 roku.

To pierwsza encyklika oparta na dorobku uczonych (…) Zwierzchnik Kościoła stanął na gruncie oczywistego związku między globalnym ociepleniem a działalnością człowieka (…) Istnieje co do tego bardzo szeroka zgoda ludzi nauki

— napisał największy hiszpański dziennik opozycyjny, centrolewicowy „El Pais”. Powołuje się on na „ostatnie sprawozdanie Międzyrządowego Panelu ds. Zmian Klimatycznych (IPCC), opracowane z udziałem ponad 800 naukowców”.

Encyklika - komentuje „El Pais” - stanowi oskarżenie wobec nadmiernej konsumpcji i rozrzutności najbogatszych”.

Według szwajcarskiej „Neue Zuercher Zeitung”, „Laudato si’” to „pierwsza encyklika skierowana przeciwko „wandalom klimatycznym, w której papież zwraca się nie tylko do katolików, aby nie niszczyli ekosystemu, ale do wszystkich”.

Zdaniem komentatora popularnego portugalskiego dziennika „O Publico” wezwanie ludzkości do zmiany stylu życia opartego na konsumeryzmie rujnującym środowisko naturalne człowieka jest bezpośrednim nawiązaniem do nauczania papieża Pawła VI i encyklik społecznych Jana Pawła II.

Jednak „encyklika w całości poświęcona środowisku człowieka to w Kościele nowość, a co więcej Franciszek w sprawach dotyczących klimatu stanął zdecydowanie po stronie ludzi nauki (…) wskazując m.in. na konsekwencje prywatyzacji wody” - dodaje „O Publico”.

Paryska „Liberation” zauważa, że papież w swej encyklice „przeciwstawił kraje północy krajom południa”, stwierdzając, że „najbiedniejsi są tymi, którzy najbardziej cierpią wskutek zanieczyszczenia powietrza oraz podniesienia poziomu mórz”.

Wierny doktrynie Kościoła, (papież) zapewnia, że wzrost ludności świata nie jest przyczyną jego problemów ekonomicznych

— podkreśla „Liberation”.

W przeddzień opublikowania encykliki, po ukazaniu się przecieków i fragmentów jej tekstu, kandydaci republikańscy do nominacji prezydenckiej w wyborach 2016 roku, jak podał w środę „New York Times”, szeroko cytowany przez media światowe, krytycznie zareagowali na treść dokumentu papieskiego w sprawie zmian klimatycznych.

Sondaż PEW Reserch Center wykazał, że 71 proc. amerykańskich katolików uważa, iż następuje ocieplenie naszej planety. Istnieje jednak wyraźny podział opinii w tej sprawie. Przebiega on po linii podziałów partyjnych. Połowa katolików w obozie Republikanów uważa, że nie ma solidnych dowodów na globalne ocieplenie. Ośmiu na dziesięciu Demokratów należących do Kościoła katolickiego sądzi, że ocieplenie klimatu jest następstwem działań człowieka i że stanowi to poważny problem. Jednak tylko co czwarty katolik - Republikanin uważa, że globalne ocieplenie jest wynikiem działania człowieka i że jest to groźne dla ludzkości.

Jak można było oczekiwać, encyklika „papieża z Argentyny” bardzo szerokim echem odbiła się w Ameryce Łacińskiej. Arcybiskup Sao Paulo, stolicy finansowej Brazylii, Odilo Pedro Scherer, uznał encyklikę Franciszka za „doskonałą kontynuację nauczania papieża Benedykta XVI w kwestii środowiska naturalnego”.

Ukazujący się w Caracas dziennik „El Universal” relacjonując treść encykliki przypomniał często powtarzane przez Franciszka zdanie: „Bóg przebacza zawsze, człowiek dwa razy, Ziemia nigdy”.

ansa/PAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.