Córka Asii Bibi w rozmowie z „Gościem Niedzielnym” przyznała, że rzadko widuję matkę. Ostatnio spotkały się 12 marca. Mówiła też, że jej mama czuje się dobrze, ale jest bardzo zmartwiona. Prosiła też zawsze, aby ludzie modlili się za nią.

Wystąpienie męża Asii Bibi, Ashiqa Masiha i najmłodszej córki, Eisham Ashiq, było jednym z najbardziej oczekiwanym z punktów programu Kongresu na temat Prześladowań Chrześcijan, który odbył się w Madrycie. Bliscy oskarżonej o bluźnierstwo Asii, opowiadali o wydarzeniach, które doprowadziły do jej uwięzienia oraz o z każdym rokiem coraz bardziej dramatycznej sytuacji chrześcijan w Pakistanie.

Wierzymy, że presja opinii międzynarodowej ostatecznie sprawi, że Asia zostanie uwolniona

—przyznał Joseph Nadeem, który pomaga rodzinie w kontaktach z instytucjami międzynarodowymi.

Mężczyzna podkreślał też, że w Pakistanie niewielu ludzi ma odwagę wspierać bliskich Asii, ponieważ politycy, którzy to robili: muzułmanin Salman Taseer, gubernator Pendżabu oraz Shahbaz Bhatti, chrześcijański minister ds. mniejszości, zostali zabici.

Jak wygląda codzienne życie chrześcijan w Pakistanie i innych muzułmańskich krajach? Z czym wierzący muszą się na co dzień mierzyć?

Mimo ciągłych ataków ze strony Boko Haram ludzie nadal chodzą na nabożeństwa. Księża jeżdżą na prowincję, normalnie pracują, narażają się na ataki. Jako biskup jestem gotowy oddać życie dla Boga

—mówił nigeryjski biskup Oliver Dashe Doeme z diecezji Maiduguri, gdzie Boko Haram zniszczyło 50 kościołów.

W Europie dysponujemy dobrami, o których wielu chrześcijan może tylko pomarzyć. Jesteśmy odpowiedzialni za tych ludzi. Bardzo ważne jest, aby nie tylko modlić się za nich, ale i pomagać im materialni

—podkreślał Ted Blade z organizacji Open Doors.

Nie możemy przyzwyczaić się do tego, że ludzie są zabijani i torturowani za to, że wierzą w Chrystusa.

—mówił Ignacio Arsuaga, prezes HasteOir.org - organizacji działającej na rzecz prześladowanych chrześcijan.

Czytaj też:

Pakistan: Zamaskowani napastnicy ostrzelali katolicką szkołę. Wyznawcy Chrystusa żyją w coraz większym strachu

Włosi w szoku po utopieniu 12 chrześcijan. „Tutaj modlimy się tylko do Allacha” – usłyszał nigeryjski chłopak, gdy zaczął modlić się do Jezusa o ocalenie

ann/gosc.pl