Pielgrzymka diecezji świdnickiej do Sanktuarium św. Jana Pawła II

Fot. Sanktuarium św. Jana Pawła II
Fot. Sanktuarium św. Jana Pawła II

Prawie 2 tys. pielgrzymów z Diecezji Świdnickiej przybyło dzisiaj do Sanktuarium Świętego Jana Pawła II w Krakowie. Pielgrzymce diecezjalnej przewodniczył bp Ignacy Dec - ordynariusz diecezji oraz biskup pomocniczy Adam Bałabuch.

Spotkanie rozpoczęła się wspólną modlitwą i prelekcją na temat historii i działalności Centrum Jana Pawła II w Krakowie. Następnie rozpoczęła się uroczysta Msza św. pod przewodnictwem bp. Ignacego Deca. Na początku Eucharystii słowo pozdrowienia do wszystkich skierował kardynał Stanisław Dziwisz. Metropolita Krakowski podziękował biskupowi i całej diecezji za pielgrzymkę do źródeł Bożego Miłosierdzia i do apostołów: św. Faustyny i św. Jana Pawła II.

Święta Faustyna poznała prawdę o Bożym Miłosierdziu, a św. Jan Paweł ogłosił ją na cały świat

— mówił kardynał Dziwisz.

Metropolita Krakowski poprosił także o modlitwę w intencji ofiar tragedii pod Smoleńskiem, której piątą rocznicę dziś obchodzimy.

W homilii bp Dec nawiązał do biblijnych czytań, które w tych dniach opisują spotkania zmartwychwstałego Chrystusa z uczniami. Jakie to ma dla nas znaczenie? – pytał hierarcha.

Jezus chciał przez to powiedzieć, że jest z uczniami, że jest dziś z nami, w zwykłej, szarej codzienności, że jako zmartwychwstały idzie z nami przez życie. Jest zatem z nami nie tylko w kościele, na liturgii. Jest przy nas w każdej chwili życia. Jest przy pracy, jest w chwilach odpoczynku, w chwilach choroby i zdrowia; jest z nami zawsze i wszędzie

— mówił bp Dec.

Obecność zmartwychwstałego Jezusa pośród naszego życia jest zawsze błogosławiona. On nam pomaga, ale pod warunkiem, że staramy się Go słuchać i rozpoznawać.

Jezusa zauważają i rozpoznają łatwiej ci, którzy Go więcej kochają. To właśnie Jan pierwszy rozpoznał Chrystusa, bowiem on najwięcej kochał i był także kochany przez Jezusa. Nazywano go umiłowanym uczniem. A więc ten, kto kocha, więcej i lepiej widzi, lepiej rozumie życie, rozpoznaje lepiej sens rozgrywających się wydarzeń. Jeśli więc będziesz słuchał i kochał Jezusa to będziesz Go łatwiej rozpoznawał, to doświadczysz od Niego więcej pomocy i miłości

— podkreślał hierarcha.

W dalszej części homilii bp Dec przypomniał, że wszelkie działanie zbawcze w dzisiejszym Kościele pochodzi nie z mocy ludzkiej, ale z mocy Bożej. Hierarcha przypomniał słowa świętego Jana Pawła II wygłoszone podczas błogosławieństw „Urbi et orbi”: „Niech także ten świat, który dzisiaj - niestety – na różne sposoby zdaje się pragnąć „śmierci Boga”, usłyszy orędzie Zmartwychwstania. […] Chrystus zmartwychwstał! On jest kamieniem węgielnym. Już próbowano odrzucić Go i pokonać, ze strażą i opieczętowanym kamieniem grobowym. Ale kamień ten został odwalony. Nie odrzucajcie Go wy, którzy budujecie ludzki świat. Nie odrzucajcie Go wy, którzy w jakikolwiek sposób, w jakiejkolwiek dziedzinie budujecie świat dzisiejszy i jutrzejszy. Którzy budujecie świat kultury i cywilizacji; świat ekonomii i polityki; świat nauki i informacji. Którzy budujecie świat pokoju… lub wojny?. Którzy budujecie świat ładu… lub terroru? Nie odrzucajcie Chrystusa: On jest kamieniem węgielnym! Niech żaden człowiek Go nie odrzuca – bo każdy jest budowniczym swego losu: budowniczym lub niszczycielem swojego istnienia” (św. Jan Paweł II, 6 IV 1980)

Czy Polacy świat pamięta te słowa? Czy pamiętają je Polacy?

— pytał bp Dec.

Przywołując inne orędzie Jana Pawła II, hierarcha przypomniał, że wtedy i dziś wielu świadków oddaje życie przyznając się do ukrzyżowanego i zmartwychwstałego Chrystusa: „wyznając Jego śmierć i zmartwychwstanie w obozach koncentracyjnych i łagrach, pod groźbą bomb i karabinów, pośród terroru i ślepej nienawiści, jakie boleśnie dotykają poszczególne osoby i całe narody. Wszyscy oni przychodzą dzisiaj z wielkiego ucisku i śpiewają chwałę Chrystusa: w Nim, zmartwychwstałym z mroków śmierci, objawiło się życie”.

Na zakończenie homilii bp Dec przywołał dwa wydarzenia: 75-tą rocznicę zbrodni katyńskiej i 5 rocznicę tragedii smoleńskiej.

W Katyniu i w innych miejscach z rąk bezbożnych „wśród wielkiego ucisku”. Ciężki mieli okres Wielkiego Postu i czas Wielkanocy roku 1940. Inaczej umiera uzbrojony żołnierz na froncie a inaczej ginie bezbronny jeniec wojenny, ginie za to, że był Polakiem i katolikiem. To byli prawdziwi świadkowie Chrystusa zmartwychwstałego, na których wydał wyrok nowy, o wiele gorszy, „Piłat” dwudziestego, kainowego wieku. Dobrze, że dziś nad ich zbiorową mogiłą stoi krzyż, który głosi przebaczenie, miłosierdzie i zmartwychwstanie

— mówił bp Dec.

W podobny sposób okryli chwałą nasz Ojczysty dom uczestnicy tragicznej katastrofy pod Smoleńskiem, która wydarzyła się dokładnie 5 lat temu, w sobotę, 10 kwietnia 2010 roku. Polecajmy ich dzisiaj Bożemu Miłosierdziu i módlmy się, abyśmy w końcu poznali prawdę o tej narodowej tragedii. Zgoda buduje, ale tylko wtedy, gdy jest oparta na Prawdzie. Nie chcemy zgody ze złem

— zakończył bp Dec.

Nawiązując Roku Jana Pawła II, bp Dec wyraził ubolewanie, że właśnie w tym roku, w tym czasie w sejmie przeprowadzane są głosowania dotyczące bardzo ważnych spraw, ale czyni się to wbrew nauczaniu Jana Pawła II. Dlaczego tak jest? – pytał.

Po południu pielgrzymi, rozważając tajemnicę światła Różańca św., przeszli do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia. Tam uczestniczyli w Godzinie Miłosierdzia i zawierzyli swoją diecezję Bożemu Miłosierdziu.

ks. Paweł Kummer

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych