Rezygnacja Papieża możliwa. Czy to zapowiedź nowych czasów, w których papieże mogą przechodzić na emeryturę?

fot. PAP/EPA
fot. PAP/EPA

Ma rację kard. Christoph Schönborn, który twierdzi, że rezygnacja z papieskiego urzędu papieża Franciszka wydaje się możliwa. Bo tak jak w Polsce nie ma powrotu do Kościoła Prymasa Wyszyńskiego czy Prymasa Glempa, tak w Kościele Powszechnym nie ma powrotu do wizji papiestwa Jana Pawła II.

Truizmem jest twierdzenie, że Papież Franciszek ma 79 lat i jest fizycznie coraz słabszy. I że prowadzenie tak intensywnego trybu życia w tak poważnym wieku nie jest wcale łatwe. Weźmy choćby zadania papieża na najbliższe dni: przewodniczenie długim celebracjom Wielkiego Tygodnia. W czwartek rano Msza krzyżma, wieczorem Msza Wieczerzy Pańskiej; Wielki Piątek - liturgia Męki Pańskiej, a potem droga krzyżowa w Koloseum; Wielka Sobota- wigilia paschalna, wreszcie w niedzielę Msza Zmartwychwstania, przemówienia i błogosławieństwo urbi et orbi. Do tego mnóstwo spotkań, audiencji, wiele spraw do załatwienia, dokumentów do napisania, publikacji do dokończenia. Przygotowanie homilii, pielgrzymki, wyjazdy poza Watykan. Wszystko, przypomnijmy, dla człowieka, który ma osiemdziesiątkę na karku! W tym wieku i biskupi, i kardynałowie, i wszyscy księża są już dawno na emeryturze. Takie prawo chce mieć także papież.

Że tak nie było do tej pory? - ktoś może powie. Owszem, Jan Paweł II pełnił swą posługę do końca życia. Ale za jego pontyfikatu nie było innej tradycji. Czasy się jednak zmieniają, nastają nowe potrzeby, inne wyzwania duszpasterskie i sprawowanie funkcji papieża wymaga dzisiaj sprawności nie tylko duchowej czy intelektualnej, ale również sił fizycznych. Jest zatem naturalne, że papież myśli o przejściu na emeryturę. Tym bardziej, że znany jest już precedens Benedykta XVI.

Słowa kard. Schonborna zatem, jak i wcześniejszą wypowiedź Franciszka, że „jego pontyfikat będzie krótki”, być może należy traktować jako zapowiedź i znak nowych czasów, w których papieże mogą, choć nie muszą (wszystko zależy od ich decyzji), przechodzić na emeryturę. Być może nam jeszcze wydaje się to dziwne, pamiętamy bowiem dobrze pontyfikat Jana Pawła II, ale wkrótce stanie się to zupełnie naturalne. Podobnie zresztą było ze sprawowaniem funkcji prymasa w Polsce - gdy prymas przestał być jednocześnie przewodniczącym Konferencji Episkopatu, a potem siedziba prymasostwa została przeniesiona do Gniezna, Polacy się burzyli. Dziś jednak wydaje się to już czymś normalnym i nie budzi kontrowersji. Tak więc, jak w Polsce nie ma powrotu do Kościoła Prymasa Wyszyńskiego czy Prymasa Glempa, kiedy to prymas Polski był faktycznym przywódcą Kościoła, tak nie ma powrotu do Kościoła Jana Pawła II, który urząd papieża sprawował dożywotnio. I tak naprawdę dla biegu dziejów i dla Kościoła nie ma to żadnego znaczenia. Najważniejsze, by urzędujący papież prowadził ludzi do zbawienia i by wiernie przekazywał zasady Ewangelii. A że obok niego będzie żył w klasztorze papież emeryt albo dwóch papieży emerytów - można się tylko cieszyć, bo będą wspierać Kościół modlitwą.


Polecamy wSklepiku.pl:„Najważniejsze Postaci w Dziejach Kościoła Katolickiego”

Ponad 300 postaci, które swoim życiem i czynami wskazywały drogę do Boga i świętości.

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.